głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zajebiscie_nieidealna

miała rozmazany tusz  czerwone usta  rozszerzone źrenice a jej ręce drżały jak nigdy dotąd  stanęła w deszczu na środki ulicy i zaczęła krzyczeć  że miłości nie ma. ówcześnie czytając sms'a  zakończającego jej związek.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice a jej ręce drżały jak nigdy dotąd, stanęła w deszczu na środki ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma. ówcześnie czytając sms'a, zakończającego jej związek.

nie chcę Cię szantażować  nie chcę abyś był ze mną z litości  ale wiedz  że jeżeli mnie zostawisz to się zabiję. jesteś moim życiem  więc możesz mi je odebrać tylko na własne życzenie.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

nie chcę Cię szantażować, nie chcę abyś był ze mną z litości, ale wiedz, że jeżeli mnie zostawisz to się zabiję. jesteś moim życiem, więc możesz mi je odebrać tylko na własne życzenie.

  może mnie zwyzywać  może poniżać  może mnie ośmieszać  tylko niech mnie nie zostawia.   czy ty kobieto oszalałaś.?   nie. zakochałam się.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

- może mnie zwyzywać, może poniżać, może mnie ośmieszać, tylko niech mnie nie zostawia. - czy ty kobieto oszalałaś.? - nie. zakochałam się.

serce wyłączyłam  już Cię nie kocha.  ale podświadomości nie potrafię  jest mi potrzebna. więc wciąż o tobie myślę i analizuję każde twoje słowo  każdy twój gest  każde twoje spojrzenie   jednym słowem rozmyślam o przeszłości.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

serce wyłączyłam, już Cię nie kocha. ale podświadomości nie potrafię, jest mi potrzebna. więc wciąż o tobie myślę i analizuję każde twoje słowo, każdy twój gest, każde twoje spojrzenie - jednym słowem rozmyślam o przeszłości.

jestem samowystarczalna. ale jakimś księciem na białym koniu  bym nie pogardziła.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

jestem samowystarczalna. ale jakimś księciem na białym koniu, bym nie pogardziła.

aktualnie chodzę na terapię. leczę się z Ciebie. jestem na odwyku. możesz nie utrudniać i nie patrzyć tym pochłaniającym mnie doszczętnie wzrokiem.?

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

aktualnie chodzę na terapię. leczę się z Ciebie. jestem na odwyku. możesz nie utrudniać i nie patrzyć tym pochłaniającym mnie doszczętnie wzrokiem.?

teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię  a Ty pytasz co się stało  przecież zawsze byłam taka poukładana  nigdy nie przeklinałam  nie paliłam.  co się stało.!? zostawiłeś mnie  kretynie. papierosy  zastępują mi Ciebie   najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz  spowodowaną Twoim odejściem.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem.

ja powiedziałam  że kocham  a Ty odszedłeś bez słowa. słyszałam tylko Twój beznamiętny chichot z oddali ...

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

ja powiedziałam, że kocham, a Ty odszedłeś bez słowa. słyszałam tylko Twój beznamiętny chichot z oddali ...

chcę Cię mieć  już na zawsze oddychać Twoją obecnością i patrzeć Twoimi oczyma. czy wymagam tak wiele.? to wszystko czego pragnę. spraw mnie szczęśliwą. chociaż przez chwilę.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

chcę Cię mieć, już na zawsze oddychać Twoją obecnością i patrzeć Twoimi oczyma. czy wymagam tak wiele.? to wszystko czego pragnę. spraw mnie szczęśliwą. chociaż przez chwilę.

wpatrując się w okno  znów przypominam  sobie każde słowo  każde te najpiękniejsze  które wypowiadałeś w moją stronę. nie zależnie od pogody  godziny  pory roku.   myślę o Tobie.  nie ważne  czy właśnie wywieszam pranie  czy idę w deszczu przez polanę.  i tak zawsze jesteś ze mną. nie miałabym nic przeciwko  gdyby nie fakt  że już nie mogę Cię mieć. chciałabym się Ciebie pozbyć z mojej podświadomości i móc żyć. życiem  nie Tobą. jednak jestem zbyt naiwna i nie potrafię.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

wpatrując się w okno, znów przypominam, sobie każde słowo, każde te najpiękniejsze, które wypowiadałeś w moją stronę. nie zależnie od pogody, godziny, pory roku. - myślę o Tobie. nie ważne, czy właśnie wywieszam pranie, czy idę w deszczu przez polanę. i tak zawsze jesteś ze mną. nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że już nie mogę Cię mieć. chciałabym się Ciebie pozbyć z mojej podświadomości i móc żyć. życiem, nie Tobą. jednak jestem zbyt naiwna i nie potrafię.

wybrałeś ją.  kiedy powiedziałam  że już jestem gotowa i możemy spróbować  powiedziałeś  że już znalazłeś sobie inną.  chciałabym Ci tylko szczerze pogratulować  bo ja nie potrafię się odkochać w niecałe 2 tygodnie  chociaż bardzo bym chciała.  owacje na stojąco  skarbie.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

wybrałeś ją. kiedy powiedziałam, że już jestem gotowa i możemy spróbować, powiedziałeś, że już znalazłeś sobie inną. chciałabym Ci tylko szczerze pogratulować, bo ja nie potrafię się odkochać w niecałe 2 tygodnie, chociaż bardzo bym chciała. owacje na stojąco, skarbie.

mam nadzieję  że w końcu role się odwrócą.  że to Ty będziesz kochał  a ja będę Cię miała gdzieś ...  mam nadzieję  że poczujesz się jak śmieć  bo ja właśnie tak się czuję.    nadzieja matką głupich.

abstracion dodano: 4 stycznia 2010

mam nadzieję, że w końcu role się odwrócą. że to Ty będziesz kochał, a ja będę Cię miała gdzieś ... mam nadzieję, że poczujesz się jak śmieć, bo ja właśnie tak się czuję. - nadzieja matką głupich.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć