 |
|
skaż mnie, na wieczne szczęście. nie będę żądała adwokata. nie zamierzam się, bronić.
|
|
 |
|
ciemność, niczym zbawienie. łzy, niczym ukojenie, a samotność niczym otchłań. tak się dzieję, gdy człowiek, traci serce ...
|
|
 |
|
imitacja radości.? nie potrafię.
|
|
 |
|
jeszcze, nie zdążysz, złożyć obietnicy, a już ją łamiesz.
|
|
 |
|
szczęście w moim życiu, jest tak abstrakcyjne, że aż moja wyobraźnia, się rumieni ze wstydu, że nie potrafi go wyimaginować.
|
|
 |
|
wczoraj, kochał, dzisiaj nie zna. mężczyźni, są nieobliczalni. a ich zmienność, bezszelestnie naiwna.
|
|
 |
|
są rzeczy, których, nie życzyłabym najgorszemu wrogowi, ale tobie, życzę każdej najgorszej. każdej, po tym co mi zrobiłeś.
|
|
 |
|
zabawiłeś się, jesteś zadowolony, no i co.? mam Ci teraz bić brawo.?
|
|
 |
|
żałuj. błagam, twoje sumienie o odzew ... i zrozumienie, moich uczuć ...
|
|
 |
|
ile czasu można być 'pod wozem'.? czy ktoś jest mnie w stanie uświadomić.?
|
|
 |
|
together - forever i inne love story, poszły się je_bać.
|
|
 |
|
abstrahując, od tych nieprawidłowości, od tych wszystkich obsesyjnych kłamstw, stwierdzam, że miłość, jest beznadziejna, szczególnie ta nieodwzajemniona.
|
|
|
|