 |
Chyba muszę sobie na czole napisać WYJEBANE, bo inaczej te suki nie zrozumieją, że w dupie mam ich zdanie.
|
|
 |
Nie przyjmuj do wiadomości, że istnieje jakaś rzecz, której nie byłabyś w stanie zrobić, nie wierz w to, że istnieje ktoś, kto byłby bardziej wartościowy od Ciebie, nie pozwól sobie wierzyć, że powinnaś się zmienić skoro ludzie tego od Ciebie wymagają, nigdy też nie pozwól sobie wmówić, że proszenie o miłość jest normalne.
|
|
 |
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać.
|
|
 |
Dziś piję za Ciebie: za twoją obojętność, ból zadawany każdego dnia, ten cholernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia. Twoje zdrowie.
|
|
 |
a gdy tak przechodzisz, tuż obok, zupełnie obojętnie mam ochotę rzucić się na Ciebie, przewrócić, sprawić porządne lanie, nożem wypruć to całe Twoje serce i wyrzucić je do kosza. Ale wiem, że po chwili waląc rękoma w ścianę krzyczałabym do słuchawki telefonu, że karetka ma tu natychmiast przyjechać i sprawić, żebyś jednak żył, mimo wszystko, mimo, że czasem na to nie zasługujesz.
|
|
 |
Momentami mam w sobie tyle tłumionych pokładów złości, bólu i nienawiści kurwa do wszystkiego, że mogłabym rozjebać wszechświat.
|
|
 |
te wieczory, kiedy ratowało mnie jedynie zarzucenie Chady w głośnikach, pomieszane z odpaleniem fajki. odreagowanie, gdy siedziałam opierając się o tył łóżka, zagryzając wargi i hamując płacz. myśl, że w chuju mnie ma - idealnie bawiąc się na którejś z imprez, wlewa do gardła kolejną kolejkę czystej i wyrywa następną, naiwną panienkę.
|
|
 |
odbijam się od ściany do ściany. krążę bezsensownie, szukając w tym wszystkim jakiegokolwiek sensu. nic. pustka. to tylko ściany. uciekam od ludzkości, boję się ludzi. przerażają mnie. a jednocześnie, nie chce byc sama. nie zostawiaj mnie z tymi ścianami. ale też zostaw, bo samemu łatwiej. łatwiej jest cierpieć w samotności.
|
|
 |
no krzycz, wrzeszcz, rzucaj czym popadnie, nawet ulubionym kubkiem z dwoma najpiękniejszymi słowami, zrób coś kurwa, przeklinaj no wyzwij mnie, ratuj nas, prosze, ja już nie mam siły, mieliśmy się nie poddawać, mieliśmy walczyć konsekwentnie ze wszystkim, no przestań tak milczeć i patrzeć zobojętniale, to boli, no kurwa cokolwiek, ta cisza za bardzo miażdży mi serce./slaglove
|
|
 |
mimo wszystko, nadal nie wiem dlaczego tak bardzo chcę aby był.
|
|
 |
Siedziałam chora na łóżku z laptopem na kolanach, nagle dostałam sms-a od nieznajomego numeru: „Ty jesteś chora, a On jest mój”, zmartwiłam się trochę, szybko wyskoczyłam z łóżka ubrałam się i już miałam wychodzić z domu kiedy w drzwiach zobaczyłam mojego chłopaka. "-Kurwa! Kochanie gdzie Ty się wybierasz?! Marsz do łóżka, zaraz do Ciebie dojdę." Poszłam do pokoju, On przyniósł mi gorącą herbatę i pocałował z czoło, wiedziałam, że On by mnie nigdy nie opuścił.
|
|
 |
DLA WSZYSTKICH OCZEKUJĄCYCH CZY ZAINTERESOWANYCH! WŁAŚNIE RUSZAM Z BLOGIEM DALEJ. PRZEPRASZAM, ŻE MUSIELIŚCIE TYLE CZEKAĆ. NIE MOGŁAM SIĘ JAKOŚ ZEBRAĆ W SOBIE ŻEBY POPCHNĄĆ TO OPOWIADANIE DALEJ. ALE NIEBAWEM COŚ SIĘ POJAWI. ;)
|
|
|
|