|
"To dlatego, że jestem taki zmęczony, czasem mi się zdaje, że mam tysiąc lat (...)".
|
|
|
Panie: już pora. Wielkie było lato,
Cieniom zegarów pozwól – niech się dłużą
i po obszarach pozwól hulać burzom.
Owocom każ dopełnić się, a jeśli
potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze.
Do dojrzałości nakłoń je i ześlij
słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrze.
Kto teraz domu nie ma, już go nie zdobędzie.
Kto jest samotny, ten zostanie sam.
Czuwać i czytać, listy pisać będzie
długie i po alejach – tam i sam –
błąkać się w liści niespokojnym pędzie.
|
|
|
"Pilnować siebie i starać się samemu przeżyć, na ile się da, przyzwoicie. Bo nie zawsze się uda, czasem okoliczności trochę zwichrują, zapaskudzą życie, ale trzeba się przynajmniej starać".
|
|
|
"Bycie razem powinno być rzeczywistością lepszą od bycia samemu, wtedy ma sens. Taki wyższy, głębszy czy może szerszy poziom samotności. Jeśli natomiast bycie z drugą osobą nie jest chociaż trochę lepsze od bycia ze sobą, to nie widzę sensu w kontynuowaniu związku. (...) trwałość sama w sobie wartością nie jest".
|
|
|
- To na czym teraz pani najbardziej zależy?
- Chyba na końcu świata.
- A jak się tak nie zakończy? Jeżeli nie będzie końca świata? Bo możemy też taką kwestię rozważyć, że nie będzie końca świata.
- To będę rozczarowana.
|
|
|
Gotta have opposites, light and dark and dark and light, in painting. It's like in life. Gotta have a little sadness once in awhile so you know when the good times come. I'm waiting on the good times now."
|
|
|
„… bo umrzeć to zbyt mały powód, by przestać kochać.”
|
|
|
Jakby Bóg właśnie dla ciebie zesłał anioła, który potrafi uratować cię przed całym złem. I nie wiesz, jak to jest być jej aniołem… Kochać ją, być dla niej zawsze, w każdej chwili, gdy umiera na raka. Nie wiesz, jak to jest spędzić dwa miesiące przy szpitalnym łóżku, trzymając jej rękę i kiedy lekarze widzą w twoim spojrzeniu, że ciebie godziny odwiedzin nie dotyczą. Nic nie wiesz o prawdziwej stracie, bo to się zdarza tylko, jeśli kochasz kogoś bardziej niż samego siebie. Wątpię, że pozwoliłeś sobie kogoś tak kochać.
|
|
|
„To już zostaje w człowieku do końca życia. I ten krzyż będę dźwigał aż do mojej śmierci. Nie można skasować z pamięci jak z komputera tych ostatnich godzin, gdy odchodziła, a ja trzymałem ją za rękę. Wszystko do mnie wraca.”
|
|
|
„The Pain I feel now is the happiness I had before. That’s a deal”
|
|
|
Kiedyś przecież wrócę. Wszyscy wracają kiedyś do miejsc, z których chcieli uciec. Brzęk kajdan, którymi skuty jesteś z drugim człowiekiem, milszy jest czasem od samotnej pieśni na drodze.
|
|
|
So how do I say goodbye
To someone's who's been with me for my whole damn life?
You gave me my name and the color of your eyes
I see your face when I look at mine
So how do I, how do I, how do I say goodbye?
|
|
|
|