|
Wiem że Wam się teraz nie układa.. Że ona poiwedziała że czuje do Ciebie ympatię ale narazie nie chce niczeo powazniezeo Mówiz mi że co et nie tak I ie załamuez tym że ona nie chce a etem wypchnięta na rui plan mnie nie ma juz w twoim życiu.. Zabijasz mnie kazdego dnia.. Dzisiaj nawet nie odezwałeś się że jesteś w pracy.. Nie mam iły ię tarać choć kurwa tak bardzo Cię kocham:( mam chuzłamaną rękę i dziurę w kolanie mimo to nie chcesz mnie zobaczyc a niby oferowałeś mi przyazn chuj z taka przyaznią
|
|
|
Po spotkaniu z ową kobietą powiedziałeś żmieliście jechać nad zamek Czocha niestety było za późno to zostałeś u niej w domu.. Bawiłeś sie z jej synkiem a gdy zasnął rozmawialiście do późna.. Czuję się taka obca.. Czuję się okropnie.. Odszedłeś tak nagle.. Zostawiłeś mnie w najgorszej dla mnie chwili myśląc o innej.. Mówiłeś że chcesz ułożyć sobie życie.. Że musisz.. Mimo to pragnęłam byś podarował mi ostatni czerwiec.. Bys był przy mnie każdej nocy... Bo w lipcu wyjezdzam do Szwecji. Ale ty postanowiłeś że nie.. Że tak będzie lepiej dla nas obojga.. Że wystarczy telefon. Naet przez telefon nie chcesz ze mną rozmawiać.. Nie mogę mówic ci co czuje bo szantazujesz mnie że przestaniemy do siebie dzwonić.. Masz specjalnie do ,,niej'' numer z plua więc po co ci z heyah.. Tylko dla mnie jest heyah ktorej juz nie doladowujesz.. To tak boli:( Byłam twoim oczkiem w głowie..
|
|
|
Byłeś moim przyjacielem, kochankiem, bratem... Byłeś.. Byłeś przy mnie przez dwa lata... Przez piękne dwa lata które ciężko wymazać z pamięci.. Ta miłość była jak z bajki choć świat nie pozwalał nam ze sobą być. Nie mieliśmy szans.. Spaliśmy ze sobą każdej nocy.. W twoich ramionach odnajdywałam ciepło i bezpieczeństwo.. Po dwóch latach stwierdziłeś że jesteś za stary.. Że mam przed sobą studia.. Że Cię zostawię dla innego.. Zacząłeś się oddalać.. Płakałam jak dziecko każdej samotnej nocy... Wszystkie moje myśli krążyły wokół Ciebie. Gdy zaczęłam naciskać dlaczego taki jesteś powiedziałeś mi że dowiem się w swoim czasie.. Wkoncu powiedziałeś mi że masz na oku kobietę z półtorarocznym dzieckiem.. Zaczełam płakać jak dziecko.. Ten ból spowodował że zemdlałam.. Nie chciałam żyć, miałam doła nie potrafiąc się podnieść... Ten ból sprawił że pękło mi serce.. Płakałam całe dwa tygodnie..
|
|
|
I wiem ,że istnieje przyjaźń między kobietą i mężczyzną ale pod warunkiem, że mieszkają od siebie daleko i nigdy się nie zobaczą.. I ta przyjaźń jest... Jest i czuję ją, Tylko szkoda, że niebawem się spotkamy.. Boję się o tą przyjaźń, boję się o nas..
|
|
|
kiedy chodzę po obcych terytoriach ktoś krzyczy - spierdalaj! ja inaczej mam na imię, więc nie wiem o czym frustrat gada.
|
|
|
-a marzenia jakieś masz? -wypierdalaj to się jedno spełni.
|
|
|
discopolowa fala - mnie to nie jara i nara, ona tańczy dla ciebie, dla mnie niech wypierdala.
|
|
|
|