 |
|
Tak dawno nie mieliśmy czasu dla siebie. Weźmy jeden dzień i sprawmy , że wszystko będzie w porządku.
|
|
 |
|
Nie pierwszy raz zamykam się w sobie jak krwioobieg
podczas gdy okoliczności nie są zbyt dogodne.
|
|
 |
|
może już skazany jestem do końca na niepowodzenie.
|
|
 |
|
Nie potrafię wyrazić swoich uczuć.
Mój stan emocjonalny wciąż tkwi w bezruchu.
Tracę kontakt z otoczeniem.
|
|
 |
|
coraz częściej gubię się w przekonaniach.
przez to zwalniam, czuję presję, która mnie dogania.
zbieram myśli, lecz nie mogę wylać ich,
nie ogarniam, ta sytuacja nie sprzyja mi.
|
|
 |
|
nie pierwszy raz przyglądam się życiu jak przemija
|
|
 |
|
Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami.
|
|
 |
|
mijamy się. dasz wiarę albo zaprzeczysz.
|
|
 |
|
Znów idę gdzieś niezauważony przez egoizm.
Z dala od ideałów z myśli uwalniam demony.
|
|
 |
|
Pytają mnie: "Zamierzasz przestać?: A skąd!
Będę tu aż opuszczą mnie w deskach na dno.
|
|
 |
|
Przez Ciebie zejdę nie, na jakiś zawał, bo wyrywa mi się serce jak bym nie miał klatki, dawaj dopierdol jeszcze, że nie umiesz już z nikim być.
|
|
 |
|
A jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu i pewnie skończę z wódką znów w tym samym miejscu.
|
|
|
|