 |
|
Obraziłeś mnie przez sen to, przeprosisz gdy się zbudzisz.
|
|
 |
|
Miłość - mimo, ze wiele razy zostałeś zraniony, dalej kochasz.
|
|
 |
|
Zawsze, to znaczy za życia, wzruszały mnie plecy mężczyzny. Są
bezbronne. Ale teraz już tego nie czuję. Czułość? Co to jest czułość?
|
|
 |
|
Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie, co prawda, a co nie prawda wiem i chuj wam w buzie.
|
|
 |
|
Dźwięk, jak echo Twych słów
powraca jak duch,
rozjaśnia mi ciszę.
|
|
 |
|
Wokoło giną wszystkie sny.
Zostałeś mi już tylko Ty.
|
|
 |
|
Natłok barw wypełnia pustkę w źrenic lustrze.
|
|
 |
|
obudź mnie, kiedy to wszystko się skończy.
|
|
 |
|
Bezbronnie, odmierzam czas
skazana na fałszywe sny.
|
|
 |
|
Kim Ty jesteś by znów pojawiać się tu?
|
|
 |
|
"Bo dziś jest dzień, który coś
zamyka,
z kimś trzeba się rozstać,coś
opuścić trzeba.
I choć serce krzyczeć każe-
milczeć trzeba."
|
|
 |
|
Mógłabym wykorzystać sen, albo dżina, albo życzenie
by dostać się do miejsca o wiele prostszego niż to.
|
|
|
|