 |
wspomnienia mają moc narkotyku .
|
|
 |
Romeo i Julia , Edward i Bella , Piękna i Bestia , Anusiak i Angelika , a ja . ? . No tak , wyjątek psychiczny .
|
|
 |
- Jesteś brzydka
- i chuj
- wiesz co to jest chuj ?
- Owszem, coś czego nie masz palancie .
|
|
 |
padłam na łóżko i zaczęłam płakać . nie daje rady , nie ogarniam tego . ta blond modliszka tak się lepi do ciebie . jak już nie chcę walczyć , jedźcie sobie razem do tego vegas , weźmijcie ślub w dresach . wzięłam komórkę i napisałam : tylko pamiętaj że modliszka po stosunku zjada swojego partnera ! , nie wysłałam , zapisało się w wersjach roboczych , bo przyszedł jakiś sms . " skarbuŚ przesyła : kochamCię wiesz ? " . mimowolny uśmiech .
|
|
 |
- dlaczego wchodzisz do szafy ?
- mam dość tego pieprzonego życia ! spadam do lepszego świata , tam znajdę ukojenie . i nie czekaj z obiadem
- ale do szafy ?!
- do narnii głupia .
|
|
 |
Kiedy zapytał co się stało , chciała wykrzyczeć mu wszystko : to , że tak bardzo go kocha i , że wieczorami ma strasznie mokre oczy gdy o nim myśli . Na koniec to , że go nie nawidzi , za to , że tak bardzo go kocha.. Jednak odpowiedziała tylko " nic poważnego "..
|
|
 |
Leonardo da Vinci potrzebował 10 lat na to , aby namalować uśmiech na twarzy Mona Lisy. Ty możesz "namalować" uśmiech na mojej w 10 sekund
|
|
 |
Miał urodziny. Kumplowali się. Ona specjalnie czekała do północy, by wysłać mu życzenia. Długo zwlekała z tym, nie chciała się ośmieszyć. Ale co mogła stracić? Napisała sms-a: "Hey. Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, dużo kasy, fajnej imprezy i szczęścia z Twoją dziewczyną. :)". Nie czekała długo na odpowiedź, widocznie nie spał. Odczytała:
-Dziękuje za życzenia ;*. Ale wiesz... skończyliśmy już z Natalią. .po prostu się nie układało, więc życzenia nie trafione ;) - zdziwiła się, że napisał jej prawdę o zerwaniu. Szybko odpisała:
-Aha, przykro mi... Nie wiedziałam. Ale to życzę Ci szczęścia z kimś, kto Ci się podoba czy coś...:)
-Tyle, że teraz składasz życzenia samej sobie..
|
|
 |
zacznijmy od tego, że Cię kocham, zakończmy na tym, że nie przestanę.
|
|
 |
A wiesz, co ja zrobię? Zacznę się bawić, imprezować, flirtować z każdym napotkanym chłopakiem, całować się jak gdyby nigdy nic między nami nie było... Zacznę urządzać domówki, zapraszając Twoich starych kumpli, by potem opowiadali Ci, jak zajebiście wyglądałam. A na koniec zacznę spotykać się z Twoim przyjacielem, żebyś był jeszcze bardziej zazdrosny.
|
|
 |
Też jestem człowiekiem, też jak każdy popełniam błędy, ale na litość boską znam granice w drodze do własnego szczęścia. Nic za wszelką cenę.
|
|
|
|