głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zainspirowananim_x3

  czemu zrobiłaś się nagle taka wredna ?   trzeźwieje .

wszystkoniemasensu dodano: 22 marca 2014

- czemu zrobiłaś się nagle taka wredna ? - trzeźwieje .
Autor cytatu: ansomia

Idziesz przez miasto. Siadasz na ławce  zapalasz papierosa  rozglądasz się dookoła. Przypominasz sobie to miejsce  często z nią tu bywałeś. Zamykasz oczy  wkraczasz do krainy retrospekcji. Widzisz różne obrazy: jak zauważyłeś ją w tłumie  jak przyciągnęła twój wzrok. Pierwsze spojrzenia  pierwszy spacer  pocałunek  wasza bliskość  każdy dotyk  jej głos  jej śmich....  który nagle słyszysz. Otwierasz oczy. To ona. Stoi po drugiej stronie ulicy. Rozmawia ze znajomymi  śmieje się. Jest szczuplejsza o pięć kilo  jest ładniejsza  niż była  jest lepiej ubrana lecz to nadal ona. Odwraca się. Wasze oczy się spotykają. Patrzy na ciebie nie odrywając wzroku. Zawsze to robiła. Patrzyła się dotąd  aż ktoś się ugnie. Próbujesz się nie poddać. Przegrywasz. Odwracasz twarz. Ona wraca do przyjaciół. Przypominasz sobie jej słowa  gdy zostawiłeś ją dla tej  która teraz nawet nie pamięta o tym  że żyjesz :   Kiedyś zobaczysz mnie i pomyślisz: cholera jak mogłem stracić kogoś tak wyjątkowego . Odchodzisz. Ona znowu miała rację.

wszystkoniemasensu dodano: 9 luty 2014

Idziesz przez miasto. Siadasz na ławce, zapalasz papierosa, rozglądasz się dookoła. Przypominasz sobie to miejsce- często z nią tu bywałeś. Zamykasz oczy, wkraczasz do krainy retrospekcji. Widzisz różne obrazy: jak zauważyłeś ją w tłumie, jak przyciągnęła twój wzrok. Pierwsze spojrzenia, pierwszy spacer, pocałunek, wasza bliskość, każdy dotyk, jej głos, jej śmich...., który nagle słyszysz. Otwierasz oczy. To ona. Stoi po drugiej stronie ulicy. Rozmawia ze znajomymi, śmieje się. Jest szczuplejsza o pięć kilo, jest ładniejsza, niż była, jest lepiej ubrana,lecz to nadal ona. Odwraca się. Wasze oczy się spotykają. Patrzy na ciebie nie odrywając wzroku. Zawsze to robiła. Patrzyła się dotąd, aż ktoś się ugnie. Próbujesz się nie poddać. Przegrywasz. Odwracasz twarz. Ona wraca do przyjaciół. Przypominasz sobie jej słowa, gdy zostawiłeś ją dla tej, która teraz nawet nie pamięta o tym, że żyjesz : " Kiedyś zobaczysz mnie i pomyślisz: cholera jak mogłem stracić kogoś tak wyjątkowego". Odchodzisz. Ona znowu miała rację.

Świat to powód czemu waliliśmy amfę.  deliberacja

wszystkoniemasensu dodano: 2 luty 2014

Świat to powód czemu waliliśmy amfę.//deliberacja

Z kruka nie zrobisz wrony  a z kurwy nie zrobisz żony!

wszystkoniemasensu dodano: 27 stycznia 2014

Z kruka nie zrobisz wrony, a z kurwy nie zrobisz żony!

Nie ufaj  nie przywiązuj się  nie kochaj  nie czuj.

wszystkoniemasensu dodano: 25 stycznia 2014

Nie ufaj, nie przywiązuj się, nie kochaj, nie czuj.
Autor cytatu: jachcenajamaice

pamiętam jak chodziłam z braćmi na boisko . zawsze denerwowało ich moje typowo ślimacze tempo  a ja widząc ich miny krzyczałam tylko   wy macie większe nogi ! i choć podczas gry podawałam im tylko piłki  cieszyło mnie to bardziej niż paczka ulubionych lizaków . czasem nieraz naśmiewali się ze mnie  mówiąc .   co czerwone to zboczone .   a ja jak zwykle z załzawionymi oczami zdejmowałam gumki z długich warkoczy i czerwone trampki krzycząc że to głupie . kiedy nikt nie chciał się ze mną pobawić  uciekałam na schody siadając na nich i cicho podgwizdując . zawsze jeden z nich przybiegał krzycząc na mnie  i biorąc mnie na barana dodając  że jestem stuknięta . wtedy było prościej . lepiej i barwniej cholera .

wszystkoniemasensu dodano: 25 stycznia 2014

pamiętam jak chodziłam z braćmi na boisko . zawsze denerwowało ich moje typowo ślimacze tempo, a ja widząc ich miny krzyczałam tylko - wy macie większe nogi ! i choć podczas gry podawałam im tylko piłki, cieszyło mnie to bardziej niż paczka ulubionych lizaków . czasem nieraz naśmiewali się ze mnie, mówiąc . - co czerwone to zboczone . - a ja jak zwykle z załzawionymi oczami zdejmowałam gumki z długich warkoczy i czerwone trampki krzycząc że to głupie . kiedy nikt nie chciał się ze mną pobawić, uciekałam na schody siadając na nich i cicho podgwizdując . zawsze jeden z nich przybiegał krzycząc na mnie, i biorąc mnie na barana dodając, że jestem stuknięta . wtedy było prościej . lepiej i barwniej cholera .
Autor cytatu: ansomia

siedziała na podłodze na środku pokoju . wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy . nagle drzwi do pokoju otworzyły się  a w nich stanął on   powód jej płaczu . spojrzała na niego . jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową .   dlaczego ?   wyszeptała   dlaczego to zrobiłeś ? dlaczego mnie zdradziłeś ?   jej szept przerodził się w krzyk   nienawidzę cię sukinsynie  nienawidzę !   zalana łzami  prawie nie mogła oddychać .   kochanie  naprawdę nie mogę z tobą być   odrzekł z ironicznym uśmiechem . zbliżył się do niej i ją pocałował .   spierdalaj ! nie chce cię widzieć   krzyknęła . on zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku  powiedział   tylko nie zrób sobie krzywdy  kochanie   po czym wyszedł .

wszystkoniemasensu dodano: 23 stycznia 2014

siedziała na podłodze na środku pokoju . wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy . nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu . spojrzała na niego . jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową . - dlaczego ? - wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś ? dlaczego mnie zdradziłeś ? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę ! - zalana łzami, prawie nie mogła oddychać . - kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być - odrzekł z ironicznym uśmiechem . zbliżył się do niej i ją pocałował . - spierdalaj ! nie chce cię widzieć - krzyknęła . on zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie - po czym wyszedł .
Autor cytatu: ansomia

Kiedy już myślisz  że to koniec   pojawia się nadzieja.   Kiedy nadzieję już masz   pojawia się koniec.

wszystkoniemasensu dodano: 20 stycznia 2014

Kiedy już myślisz, że to koniec - pojawia się nadzieja. Kiedy nadzieję już masz - pojawia się koniec.

Kolejny raz znalazłam się w tym samym klubie. Kolejny raz ktoś łapie moją rękę i mówi 'chodź  zatańcz ze mną  tak bardzo mi się podobasz'. Kolejny raz kręcę głową zaprzeczając i udaję niedostępną. Kolejny raz piję drinki i obserwuję facetów  którzy polują na samotne kobiety. Kolejny raz zaczepia mnie jakaś sfrustrowana dziewczyna i zaczynamy się przepychać. Kolejny raz uśmiecham się do przypadkowych mężczyzn  a później znikam. Kolejny raz spotykam Twoich znajomych  którzy z pewnością opowiedzą Ci ciekawą historię na mój temat. Kolejny raz szukam Ciebie chociaż wiem  że jesteś gdzieś indziej. Kolejny raz wracam do domu nad ranem  z rozmazanym makijażem. Kolejny raz staram się zapomnieć  chociaż tak naprawdę nie potrafię  bo przecież żaden sposób nie jest dobry  aby wygonić Cię z mojej głowy.   napisana

wszystkoniemasensu dodano: 19 stycznia 2014

Kolejny raz znalazłam się w tym samym klubie. Kolejny raz ktoś łapie moją rękę i mówi 'chodź, zatańcz ze mną, tak bardzo mi się podobasz'. Kolejny raz kręcę głową zaprzeczając i udaję niedostępną. Kolejny raz piję drinki i obserwuję facetów, którzy polują na samotne kobiety. Kolejny raz zaczepia mnie jakaś sfrustrowana dziewczyna i zaczynamy się przepychać. Kolejny raz uśmiecham się do przypadkowych mężczyzn, a później znikam. Kolejny raz spotykam Twoich znajomych, którzy z pewnością opowiedzą Ci ciekawą historię na mój temat. Kolejny raz szukam Ciebie chociaż wiem, że jesteś gdzieś indziej. Kolejny raz wracam do domu nad ranem, z rozmazanym makijażem. Kolejny raz staram się zapomnieć, chociaż tak naprawdę nie potrafię, bo przecież żaden sposób nie jest dobry, aby wygonić Cię z mojej głowy. / napisana

Nie będę za Tobą płakać. Nie zamknę się w pokoju i nie puszczę melancholijnych piosenek  bo znowu Cię nie ma. Odszedłeś? Trudno  widocznie tak miało być. To nie to  że ja jestem niewystarczająco dobra  tylko Ty jesteś wystarczająco głupi  aby wybrać łatwiejszą opcję i po prostu pójść tam  gdzie nie trzeba się starać. esperer

wszystkoniemasensu dodano: 13 stycznia 2014

Nie będę za Tobą płakać. Nie zamknę się w pokoju i nie puszczę melancholijnych piosenek, bo znowu Cię nie ma. Odszedłeś? Trudno, widocznie tak miało być. To nie to, że ja jestem niewystarczająco dobra, tylko Ty jesteś wystarczająco głupi, aby wybrać łatwiejszą opcję i po prostu pójść tam, gdzie nie trzeba się starać./esperer
Autor cytatu: esperer

szłam w jego stronę. uśmiechnął się szeroko  stał z kumplami i tą lalą. już chciał się przywitać  gdy go zatrzymałam. spojrzał na mnie wściekły. nie lubił  gdy mu się odmawiało przy kumplach.  wiesz co? zapytałam ze spokojem. spojrzał spod byka.  a w sumie nie.  odwróciłam się do laski obok.  możesz go całować  ale on wciąż będzie czuł moje usta  możesz ściskać jego dłoń  ale to moja najbardziej pasowała  możesz przytulać się do niego podczas snu  ale wiedz  że to o mnie będzie śnił  możesz...  dotknął mojego ramienia chcąc mnie powstrzymać przed dalszym mówieniem. Strzepnęłam jego dłoń.  jeszcze nie skończyłam!  ryknęłam.  znów odwróciłam wzrok w stronę dziewczyny.  możesz z nim być. krzyżyk na drogę  ale pamiętaj  że facet  który zdradził raz  nie powstrzyma się przed kolejnym skokiem w bok.   Stanęłam na wprost niego.  no to pa  Kochanie.  Odwróciłam się na pięcie.  i wiesz  co?  stałam wciąż tyłem.  postaraj się nie zjebać jej życia tak  jak to zrobiłeś ze mną.

wszystkoniemasensu dodano: 7 stycznia 2014

szłam w jego stronę. uśmiechnął się szeroko, stał z kumplami i tą lalą. już chciał się przywitać, gdy go zatrzymałam. spojrzał na mnie wściekły. nie lubił, gdy mu się odmawiało przy kumplach. -wiesz co?-zapytałam ze spokojem. spojrzał spod byka. -a w sumie nie.- odwróciłam się do laski obok. -możesz go całować, ale on wciąż będzie czuł moje usta, możesz ściskać jego dłoń, ale to moja najbardziej pasowała, możesz przytulać się do niego podczas snu, ale wiedz, że to o mnie będzie śnił, możesz...- dotknął mojego ramienia chcąc mnie powstrzymać przed dalszym mówieniem. Strzepnęłam jego dłoń. -jeszcze nie skończyłam! -ryknęłam. -znów odwróciłam wzrok w stronę dziewczyny. -możesz z nim być. krzyżyk na drogę, ale pamiętaj, że facet, który zdradził raz, nie powstrzyma się przed kolejnym skokiem w bok. - Stanęłam na wprost niego. -no to pa, Kochanie. -Odwróciłam się na pięcie. -i wiesz, co? -stałam wciąż tyłem. -postaraj się nie zjebać jej życia tak, jak to zrobiłeś ze mną.

Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo  nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno  że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja  nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi  bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną  nikt nigdy nie wmówi mi  że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś  kto nie chcę w nim być. Przepraszam  ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia  że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań  żeby nadal opłakiwać odejścia. esperer

wszystkoniemasensu dodano: 6 stycznia 2014

Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć