|
długo nad tym myślałam. byłam pewna, że łączy nas to szczególne uczucie. że oboje się kochamy i nic nie jest w stanie nas rozłączyć. z czasem uświadomiłam sobie, że nie jesteś tym jedynym. łączy nas tylko to, że jesteśmy po prostu do siebie przyzwyczajeni.
|
|
|
w XXI wieku, chłopcy zamiast wierzyć swojej drugiej połówce, i ufać jej bezgranicznie wolą nasłuchać się plotek, a potem robić wszystko by zerwać z ukochaną osobą. pozdrawiam dwulicówki, i tych wszystkich skurwielów, którzy ranią.
|
|
|
to, że powiem komuś, że mam dość życia, świata... to jego to nie ruszy. jestem jak ta latarnia, która oświetla drogę . zdaniem innych potrzebna, ale i tak ludzie przechodzą obok niej obojętnie. nawet jej nie zauważają, a ona jednak tam jest. tak właśnie czuję się ja w tym chorym świecie.
|
|
|
yo, chce juz wesela, chce sie najebaaaaaac.
|
|
|
leżeli w lasku, na drodze pełnej liści. tulił ją mocno do swej piersi. nie chciał by odeszła. pragnął aby ta chwila z nią trwała jak najdłużej. ona zaś, czuła jak krew w żyłach jej przepływa, motylki w brzuchu, które sprawiały jej niesamowitą frajdę, serce waliło jej najmocniej i najszybciej jak się dało, policzki miała zarumienione, łzy w oczach... oboje poczuli się wspaniale. nic nie było w stanie ich rozłączyć. tej pięknej chwili...
|
|
|
czasem zdarza się, że spojrzę w przeszłość, i pomimo tego, że nic już mnie z Tobą nie łączy, lubię odtworzyć projekcje z Tobą w roli głównej. gdy byliśmy razem, sami. przytulałeś tak, jakbyś nie chciał żebym kiedykolwiek od Ciebie odeszła, całowałeś czule, jakby to był Twój pierwszy pocałunek z wymarzoną kobietą, mówiłeś jak zakochany głuptas z głową w chmurach. tęsknię za tym, za Tobą też.
|
|
|
może po prostu czas dorosnąć? trzeba przestać martwić się całe życie o innych, zadbać o siebie, o swoje szczęście oraz o szczęście tych najbliższych. chłopakom powiedzieć stanowczo NIE, mieć wyjebane na wszystko..
|
|
|
hahaha, Boże jaki swiat jest zjebany. albo ludzie, którzy w nim żyja :D
|
|
|
|