 |
`Może to spory z samym sobą, chce by to znikło..
jak szaleniec udowadniam, że wszystko zdołam udźwignąć..`
|
|
 |
`Czasem parę słów jest jak nóż.. ciężko zapomnieć,
a powrót do tych wspomnień zatrzymuje puls..`
|
|
 |
`Dzień jak co dzień, noc też mija jak każda,
myśli wybiegają w przyszłość a przeszłość kurwa mać wraca.`
|
|
 |
`I chociaż ból wypełnia na full mnie, a to w co wierzę jest durne i niemodnie jest dzisiaj tak czuć i niewygodnie jest słyszeć, gdy ktoś mówi prawdę. Znów myślę o tym co było, myślę ile czasu to zajmie, nim poczuje się dobrze na chwilę..`
|
|
 |
`Zgubiłam sens już tak dawno
i wciąż tylko błąkam się, choćbym nie wiem jak pragnęła
wydostać się.. Ciebie nie ma, jest alkohol,
są marzenia bez znaczeń.`
|
|
 |
`Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myślę o nim ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi go najmocniej lecz to wymysł wyobraźni..`
|
|
 |
`Problem w tym, że nie mam Ciebie.. ale kto by tam się przejął..`
|
|
 |
`Mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać Tobą,
a Ty mną, rozumiem... W sumie nie rozumiem.`
|
|
 |
`Brak mi wieczorów, kiedy nieznany był melanż..
pierwsze pary, niektóre z nich przetrwały do teraz.`
|
|
 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
`Co do związków marzenia też prysły, bo od początku czułam, że koniec jest bliski..`
|
|
 |
`Tu gdzie wierność, zdrada, miłość, nienawiść,
wciąż idą w parach jedna drugą chce zabić.
Tu gdzie smutek, radość, ból, ukojenie,
przychodzą jedno po drugim.. przeznaczenie.
Tu gdzie nie jedna historia kończy się fatalnie,
życie to nie spektakl - niema próby generalnej.`
|
|
|
|