 |
kolejny raz przyszedł czas na to,
by wytrzeć tobą podłogę jak starą szmatą
|
|
 |
musisz iść, wbrew przeciwnością tego świata, idź nawet jak nie masz już do kogo wracać, idź na prawdę do stracenia nie masz nic.
|
|
 |
bo zycie jest za krotkie by sie wszystkim przejmowac !
|
|
 |
bo do cnotki jest pociąg, a do kurwy kolejka
|
|
 |
'człowiek jest warty tyle ile zrobił dla innych'
|
|
 |
Czuję, że ta znajomość musi mieć ciąg dalszy. Nieważne jaki. Po prostu dalszy.
|
|
 |
-Jesteś nienormalny!
- Jako były pacjent szpitala psychiatrycznego wypraszam sobie takie określenia.
|
|
 |
Mężczyzno wyglądaj jak Johnny Depp xd
|
|
 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.
|
|
 |
Życie zazwyczaj trwa za krótko,
chcesz coś powiedzieć – no to mów.
|
|
 |
Czuję się tą samą osobą co zawsze, wiodącą to samo życie, z tymi samymi myślami w głowie. Idę naprzód z uśmiechem na ustach, z moich oczu nie wygląda cień, skrzętnie ukrywam swoje uczucia.
Idę z uśmiechem na ustach.
Ale wieczorem, kiedy jestem sama w swoim pokoju, opuszczam ostatnią kurtynę, gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli, którą z zapałem gram całymi dniami. Spod pancerza wyłazi ból, który tłumię w sobie.
Ból osoby, która się boi, bo nie wie, czego chce. A może wie i doskonale zdaje sobie sprawę z absurdalności swoich pragnień.
|
|
 |
Cały mój świat, zapełniony czy opustoszały, prowokował wyłącznie do negacji. Kiedy miałam wstawać z łóżka, spałam dalej; kiedy miałam mówić, milczałam; kiedy czekała mnie przyjemność, unikałam jej. Mój głód, moje pragnienie, moja samotność, moje znudzenie i mój strach były arsenałem broni, po którą sięgałam przeciwko memu wielkiemu wrogowi: światu.
|
|
|
|