 |
Byli razem kilka lat. Wiedzieli o sobie wszystko . Przynajmniej tak im się wydawało. On Przystojny nonszalancki uroczy kochający wierny. Ona Przeciętna inteligenta miła. Ukrywała przed nim coś co powinien wiedzieć. Miała raka którego wykryto za późno. W szpitalu dowiedziała się że nie zostało jej wiele życia. Nie zaczęła rozpaczać błagać o pomoc. Nie potrafiła tego racjonalnie wytłumaczyć ale pewna część jej podświadomości wiedziała to od dawna więc była przygotowana na taki cios. To właśnie wtedy postanowiła spotkać się z Tym Jedynym i wszystko mu wyjaśnić. Powiedziała mu o tym ze spokojem. Przeprosiła za wszelkie krzywdy podziękowała za najpiękniejsze chwile w jej życiu a na pożegnanie powiedziała 'Umrę szczęśliwa. Odejdę z myślą że miałam kogoś kto kochał mnie tak bardzo .
|
|
 |
Bo wiem ,że wypowiedziane z Twych ust `brakowało mi Ciebie Kochanie` wynagrodzą całe czekanie
|
|
 |
-Kochanie..
-Tak?- Zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego -odpowiedział- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć.
|
|
 |
Wtulam się w Twoją bluzę ,zamykam oczy i wyobrażam sobie ,że jesteś obok..
|
|
 |
Być jak spadająca gwiazda, która spełni Twoje każde marzenie ...
|
|
 |
kiedyś stanę tak pod Twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje./zakazanemarzenia
|
|
|
|