 |
A wiesz jak bardzo cierpiałam po Twoim odejściu? Jak każdy dzień przeradzał się w męczarnię? Kiedy każdej nocy zalewałam się łzami? To było kiedyś. Teraz gardzę facetami. Chodzę na imprezy, gdzie poznaję wiele osób, wielu facetów. Nie mogę powiedzieć, że ich nie kuszę - robię to. Robię to całkowicie świadomie. Robią sobie nadzieje, po czym ja im ją odbieram. Wyobrażam sobie, że to jesteś Ty i dzięki temu mogę rozwalać świat mężczyznom.
|
|
 |
Gdzie jesteś ? Gdzie jesteś teraz, kiedy Cię najbardziej potrzebuję ?! Jestem w totalnej rozsypce. Nie wiem co mam zrobić ze sobą. Odkąd odszedłeś nie mogę poradzić sobie z rzeczywistością…
|
|
 |
Chciała iść z Nim za rękę przez życie z papierosem w ręku,
uśmiechem na twarzy i miłością w sercu. Miłością w obu sercach,
bo gdy miłość jest w tylko jednym sercu, serce zamarza,
papieros gaśnie a na dłoni samotnie pojawiają się zmarszczki...
|
|
 |
a najbardziej nienawidzę Twojego wrednego uśmiechu i aroganckiego spojrzenia - w którym ja, głupia się zakochałam. i nadal nie potrafię zrozumieć dlaczego zwróciłam uwagę na tak oziębłego dupka, która miał w sobie tak cholernie dużo skurwysyństwa. nie wiem, może to te pieprzone przeczucie, które mówiło mi:'On ma coś w sobie', i które okazało się trafne - gdy wredną minę przekształcił w cudowny uśmiech a ciągłe:'kurwa' zamienił na cudowne słowa, które trafiały w samo serce. skurwiel./ veriolla
|
|
 |
jak mogłam wszystko tak spierdolić? jak mogłam zejść na złą drogę, pomylić kierunki, pójść tam, gdzie pogrążam się z dnia na dzień coraz bardziej? jak mogłam topić smutki w alkoholu, i uzależniać się z dnia na dzień od tych pieprzonych białych pigułek, które sprawiały,że moje życie było choć trochę prostsze. jak mogłam być tak głupia? nie wiem. wiem jedno - dziś już nie ma odwrotu. / veriolla
|
|
 |
także weekend chlania i płakania uważam za otwarty.
|
|
 |
i tak tkwiła w samotności i bólu
niczym niedopałek Marlboro
uwięziony we wspomnieniach
na samym dnie taniej szkockiej
|
|
 |
zwykła dziewczyna z imieniem i nazwiskiem,
nosząca jeansy i śmiejąca się z wielu rzeczy,
zwykła nosząca w wnętrzu popielniczkę zamiast serca.
szeptająca nocą komuś, że go kocha chociaż nie...
|
|
 |
jak czuje się serce gdy mówi się komuś kogo się kocha,
że się kocha? jak zachowują się płuca odpowiedzialne za
oddech? jaka myśl pojawia się w głowie gdy w uszach dudni
' ja ciebie tez' ?
|
|
 |
by pocieszyć potrzebne są jedne ramiona, nie wiele,
by uszczęśliwić potrzebna jest tylko jedna para rąk,
warg, słów... jeden człowiek, kilkaset tętnic i organów.
|
|
 |
prawda życiowa : każdy dupek ma serce. Mimo, że myślisz inaczej.
|
|
|
|