głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zagubionawmarzeniachxd

nie pomagasz mi... wybacz.

leaa dodano: 19 grudnia 2011

nie pomagasz mi... wybacz.

od kiedy przestałeś być moim sposobem na smutek...?

leaa dodano: 19 grudnia 2011

od kiedy przestałeś być moim sposobem na smutek...?

 Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.

leaa dodano: 18 grudnia 2011

"Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu."

zachwycasz mnie sobą...

leaa dodano: 18 grudnia 2011

zachwycasz mnie sobą...

Masz rację  odejdź.. Zrób to samo co inni.

zakazanamilosc dodano: 17 grudnia 2011

Masz rację, odejdź.. Zrób to samo co inni.

Zawsze śpię przytulona do ściany pozostawiając miejsce dla niego. Nawet gdyby miał przyjść tylko w snach.  esperer

zakazanamilosc dodano: 15 grudnia 2011

Zawsze śpię przytulona do ściany pozostawiając miejsce dla niego. Nawet gdyby miał przyjść tylko w snach. /esperer

obiecuje być z tobą... obiecuje całować cię każdego poranka...

leaa dodano: 14 grudnia 2011

obiecuje być z tobą... obiecuje całować cię każdego poranka...

bo przepełniasz moje plany na przyszłość. tak po prostu.

leaa dodano: 14 grudnia 2011

bo przepełniasz moje plany na przyszłość. tak po prostu.

wracając w nocy do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk już od dawna  nie zagłuszał ostrego kłucia w mojej piersi. na przemian zasypiałam i się budziłam. ze snu wyrywały mnie koszmary. a może rzeczywistość  która stała się dla mnie nie do zniesienia. bo przecież nie było Go już przy mnie. moje serce w chaotyczny  pełen bólu sposób zaczynało rozumieć  że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło  definitywnie się pożegnał.

zakazanamilosc dodano: 12 grudnia 2011

wracając w nocy do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk już od dawna, nie zagłuszał ostrego kłucia w mojej piersi. na przemian zasypiałam i się budziłam. ze snu wyrywały mnie koszmary. a może rzeczywistość, która stała się dla mnie nie do zniesienia. bo przecież nie było Go już przy mnie. moje serce w chaotyczny, pełen bólu sposób zaczynało rozumieć, że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło, definitywnie się pożegnał.

Uśmiechałam się na myśl o nim  nie wiedząc  że za niedługi czas  jego imię usłyszane gdzieś na ulicy  będzie niszczyło mnie od środka.

zakazanamilosc dodano: 11 grudnia 2011

Uśmiechałam się na myśl o nim, nie wiedząc, że za niedługi czas, jego imię usłyszane gdzieś na ulicy, będzie niszczyło mnie od środka.

Czy będziemy mogli kiedyś jeszcze spojrzeć sobie w oczy po tym wszystkim? Bez żalu i nienawiści. Nie wyrzekając się  ani jednego wspólnego miesiąca  dnia? Tego co nas łączyło? Czy może zabijemy w sobie ostatnie krzty miłości  i przejdziemy koło siebie  tak jakby nigdy  jedno za drugiego nie było gotowe oddać życia?

zakazanamilosc dodano: 10 grudnia 2011

Czy będziemy mogli kiedyś jeszcze spojrzeć sobie w oczy po tym wszystkim? Bez żalu i nienawiści. Nie wyrzekając się, ani jednego wspólnego miesiąca, dnia? Tego co nas łączyło? Czy może zabijemy w sobie ostatnie krzty miłości, i przejdziemy koło siebie, tak jakby nigdy, jedno za drugiego nie było gotowe oddać życia?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć