 |
|
ogólnie jest lepiej od kiedy Cie nie ma, człowiek ściema siema zmieńmy temat
|
|
 |
|
dziś nie pytam już gdzie jesteś, bo sama nie wiem czy to ważne.
|
|
 |
|
czuje to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko..
|
|
 |
|
przeszłość? tam nie warto patrzeć to odeszło, wiedzieć warto, że na zawsze
|
|
 |
|
krzyczę, pomaluj mój świat na nowo mówię, lecz nie ma ciebie obok, jest tylko słowo pewnie czujesz to samo, bo czegoś tak nam brak. znikamy jak para z herbaty rozwiana przez wiatr
|
|
 |
|
mój przyjacielu chciałbym jeszcze raz dotknąć z Tobą gwiazd i pogadać o tym wszystkim. mój stary kumplu byłeś dla mnie tak jak brat, byłeś mi na prawdę bliski.
|
|
 |
|
nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy siebie
|
|
 |
|
zamykam drzwi za sobą, bo ten rozdział jest zamknięty, a miedzy nami dawno niema miejsca na sentymenty
|
|
 |
|
było nam dobrze i nam nie szło, wiesz, a dziś to kurwa, tylko przeszłość jest, a dostaję skurczu gardła i tak, gdy przypomnę sobie jego minę, gdy ze mną kładł się spać.. choć uczucia znikły, przebiły jak igły się przez nas, co by było gdybym nigdy go nie znała?
|
|
 |
|
pamiętam to zbyt dobrze by postawić teraz na tym krzyżyk
|
|
 |
|
Pamiętam, jak dotykając ustami mojego czoła mówiła, że kiedy kochamy drugą osobę powinniśmy być przy niej. Nie przez uzależnienie, niedostatek i niedobór. Ale dobrze jest dostarczać obecność ciałem, sercem i oddechem, ponieważ wtedy czujemy się jak w domu. Trzeba było tak wiele błędów, aby zacząć się zastanawiać czy to naprawdę była miłość. Zawsze wydawało mi się, że to tylko lęk przed samotnością, ale dziś jestem pewien, że to było prawdziwe uczucie. I wiem, że gdybym miał drugą szansę, drugą opcję, nigdy nie pozwoliłbym Ci odejść. Żałuję, że zamiast walczyć o Ciebie całym sobą ja zamknąłem się w sobie i po prostu płakałem. Poddałem się i to najsmutniejsze co mam do powiedzenia. Teraz leżę w pustym łóżku z dziurą na dnie serca i myślę o tym, jak zabrałaś kawałek mnie i tęsknie jak cholera kolejny dzień. Są dni, kiedy chcę otworzyć klatkę piersiową i opuścić ciało na kilka minut. To trudne do wyjaśnienia, ale są dni, kiedy nie mam ochoty rozmawiać z kimkolwiek, prócz Tobą.
|
|
 |
|
Nie cieszę się z życia, bo ono dla mnie nie jest wesołe, ani tym bardziej radosne. Smutek? To coś co towarzyszy mi przez cały czas, praktycznie od urodzenia. Nie szukam tego szczęścia, które podobno, gdzieś istnieje, bo wiem, że moje szczęście już dawno przestało dla mnie istnieć, odeszło, kiedy życie zostało wywrócone do góry nogami. Obojętność? Czasami się we mnie pojawia. Częściej to jest wtedy, kiedy czuję odrzucenie od ludzi, albo czuję, że mam czegoś dość i się zamykam. Odchodzę wtedy na jakiś czas od ludzi i milczę. Rozmyślam nad tym co jest złe, szukam wyjścia z pewnych sytuacji, stawiam sobie postanowienia.. Obiecuję sobie, że będę grać nową taktyką, ale nie robię nic w tym kierunku, bo dziś życie dla mnie nie istnieje. Ono straciło sens. Moje zagubienie przekroczyło wszelkie fazy, które były możliwe do osiągnięcia. Wypadłam już z tego co się stało i przestałam mieć w sobie uczucia. Stałam się nijaka, ale nie tylko dla ludzi. Ja nie czuję nawet, że oddycham
|
|
|
|