 |
|
Mówię, że chcę być sama, ale tak naprawdę boję się tego. Chociaż może tak będzie łatwiej, ponieważ nie będzie nikogo, kto będzie w stanie mnie skrzywdzić. Nie będę musiała się obawiać tego, że za dzień, tydzień, czy miesiąc coś się zniszczy pomimo narastającej walki o życie, czy związek. Nie będę musiała płakać przez długi czas z rozpaczy czy też z tęsknoty za czymś, bądź za kimś, kogo już nigdy nie dostanę. Nie będę musiała się przejmować tym, że jestem za kogoś odpowiedzialna, że muszę robić wszystko tak, aby było dobrze, aby nie popełnić żadnego błędu. Lecz w zamian codziennie będę toczyć walkę z samotnością, przed którą nigdy nie ucieknę. Bo tak naprawdę zawsze będę się czuć samotna. Niezależnie od tego, czy będę miała przy sobie ludzi, którym będzie na mnie zależeć, czy też nie. Po prostu już tak mam, że nie czuję się dobrze, gdy jestem od kogoś w pełni uzależniona, rozumiesz? Dlatego czasami wolę po marudzić i cieszyć się wolnością niż tkwić w czymś bez przyszłości.
|
|
 |
|
w oczach łzy, a w Twoich tylko bezsilność, bo nie umiesz płakać, nawet gdy jebie się wszystko.
|
|
 |
|
ciężko jest odróżnić żal od wspomnień
|
|
 |
|
Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy.
|
|
 |
|
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty, a chciałbym chyba byś była tu.
|
|
 |
|
Wiesz, ile razy zmagałam się z różnymi, czarnymi myślami? Ile razy próbowałam odejść z tego świata, uciec od ludzi tylko po to, aby zapomnieć o bólu, który każdy oferował w zamian za pomocną dłoń, wsparcie, którego ktoś potrzebował i poświęcenie? Nie, na pewno tego nie wiesz. Nie możesz tego wiedzieć, bo nie uczestniczyłeś w moim życiu. Nie było Cię w chwili, kiedy wszystko się rozpierdalało na małe cząsteczki, kiedy serce szalało, a organizm nie wytrzymywał już bólu i ciśnienia, które z każdą sekundą coraz bardziej niszczyło teraźniejszość. Nie widziałeś tego, ile razy się staczałam na samo dno, kiedy nie mogłam się w ogóle podnieść. Nie widziałeś, ile razy prosiłam kogoś o pomoc, a w zamian dostawałam bez przerwy odrzucenie, którego nie mogłam znieść. Nie masz pojęcia, ile nocy przepłakałam wylewając z siebie ból i nienawiść do życia oraz większości ludzi. Nie wiesz, jak się męczyłam w tym co było tuż obok mnie. I nigdy się nie dowiesz, więc może przestań mnie pouczać, jak mam żyć?
|
|
 |
|
- jesteś jakaś inna, mało rozmowna. jesteś zajęta? nie możesz rozmawiać?
- ależ mogę, zastanawiam się tylko czy chcę.
|
|
 |
|
I nie wiesz, że teraz siedzę i bardzo za Tobą tęsknię...
|
|
 |
|
Moje serce uderza 72 razy w ciągu minuty, a każde uderzenie jest dedykowane Tobie, bo tylko i wyłącznie z Ciebie składa się mój świat. Potrzebuję Cię ze mną, dziś, jutro, niezależnie od dnia tygodnia i daty. Aspiruję Cię w sobotę suszącą włosy w łazience i w niedziele oglądającą film. Na zawsze. Nawet kiedy wszyscy odejdą, ja będę przy Tobie. Nawet jeśli zostaniemy tylko sami, będę z Tobą, patrząc na Ciebie i pokazując, że życie nadal ma sens. Będę dla Ciebie. Chcąc Cię, obserwując, kochając Cię. Starałem się powiedzieć wiele rzeczy o tym jak Cię kocham, ale odkryłem, że miłości nie da się wypowiedzieć, bowiem miliony zdań nigdy nie osiągną tego, co czuję do Ciebie. Bo to czego chcę na wieczność, to spędzać z Tobą każdą minutę. Każda sekunda z Tobą sprawia, że jestem najszczęśliwszy we wszechświecie, a jedyną czynnością, którą chciałbym robić nieustannie, to tylko móc patrzeć na Ciebie i żyć w Twojej klatce piersiowej, ponieważ wtedy Twoje uściski byłyby nieograniczone i nieskończone.
|
|
 |
|
Poczuj mnie, teraz jeśli mi pozwoliłeś, nie będziesz mnie żałować,
Kurwa, jeśli mi pozwoliłeś, nie będziesz mógł o mnie zapomnieć.
|
|
|
|