 |
Bezradny wobec czasu jak zawsze.
Wiemy że to nie możliwe, na chuj mówimy na zawsze?
Mówiłem: poważnie, śmiertelnie już gaśnie to we mnie,
za mną, przede mną, na zawsze
|
|
 |
Drżenie ręki, to nie ty, to nie my,
|
|
 |
Płomienie liżą bezsennych nocy testamenty.
Już obojętnie.
|
|
 |
Tych parę chwil pośród śmieci reszty,
mieszam popiół, wokół tlą się resztki słów.
|
|
 |
mogę stracić, mogę mieć, możesz olać mnie lub chcieć, ktoś ma coś, co Ty masz gdzieś, na przyjście i na wyjście "cześć", nie obchodzi mnie Twój fart i pech i czy znasz ten dźwięk wciąganych ściech, mam stan jakbym przeżył sam cały świata żal i szczęście.. jest tak obojętne
|
|
 |
"Wiem, że źle jest jej i w ogóle, ciągle przecież jest pod górę, kiedyś mnie kochała teraz wiem, że mnie nie zrozumie. Ja mam to ciągle do dzisiaj w głowie, raz mówi, ze mnie kocha, raz że odpierdoliła swoje."
|
|
 |
milczenie, które tak dużo mówiło, nic już nam nie powie - ja i ty, spóźnieni kochankowie.
|
|
 |
opalałam się na leżaku, sącząc drinka, gdy nagle podszedł do mnie. położył się obok, i złapał mnie za rękę. był cały mokry, bo przed chwilą wyszedł z kumplem z wody. głaskał moją dłoń, i przyglądał mi się. "no co jest?"- zapytałam, uśmiechając się. wstał, pocałował mnie w nos, i dodał:"nic, poprostu jesteś najważniejsza", po czym wbiegł spowrotem do wody, zostawiając mnie z jeszcze większym uśmiechem na ustach i świadomością, że naprawdę trafiłam na właściwego człowieka.|| kissmyshoes
|
|
 |
"Steve był idealnym mężczyzną, miał tylko jedną wadę - nie był Trisem."
|
|
 |
Piszę nowy scenariusz życia. Zmieniam się. Nie zachowuję się tak, jak wcześniej. Zmieniłam podejście do egzystencji, pojmując jakie błędy popełniłam. Nie próbuję zapomnieć o niczym, bo to byłaby wyłącznie ucieczka, na którą nie mogę się zapisać. Wiem co było źle, a co jest teraz. Linia powoli się wyrównuje, ale dni wciąż są zmienne. Zmieniają się momentalnie, czasami szybciej niż mój humor, na który mam od niedawna wpływ. Stałam się spokojna i opanowana. Zaczęłam cieszyć się tym co mam. Zaczęłam realizować stare plany i zmieniłam całkowicie swój wygląd. Wyrzuciłam stare, szare ubrania, które zastąpiłam czymś nowym, kolorowym. Zmieniłam fryzurę, makijaż. Zaczęłam ubierać sukienki i szpilki. Zmieniłam dziewczynę z brakiem stylu na zadbaną i piękną kobietę, która powoli dojrzewa niczym brzydkie kaczątko, które staje się pięknym łabędziem.
|
|
 |
mimo tego, że jestem już dorosła - nadal jest we mnie to dziecko. ta mała dziewczynka, której w pamięci została matka, której wiecznie towarzyszyła walizka, i ojciec, który wiecznie uświadamiał jej, że jest nikim. jestem dzieciakiem, w którym nadal tkwią braki - brakuje mi większości emocji, i świadomości tego jak się kocha. brakuje mi ciepła, i czułości, bo nikt mi tego nie dał w domu. || kissmyshoes
|
|
 |
"Jekaterina też nie była ze mną szczera, miała być tylko moja, a dwa fronty miała w genach"
|
|
|
|