głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zagubiona_w_milosci

błędem jest to  że ludzie często wybaczają innym  tylko po to  aby tamci wciąż byli cząstką ich świata.

maniax3 dodano: 14 stycznia 2012

błędem jest to, że ludzie często wybaczają innym, tylko po to, aby tamci wciąż byli cząstką ich świata.

bądź tu mądry  synchronizuj dwa serca.

maniax3 dodano: 14 stycznia 2012

bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca.

uważaj jak tańczysz  bo życiowy parkiet bywa śliski.

maniax3 dodano: 14 stycznia 2012

uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski.

bo chcę Cię z każdą wadą  nic nie zmienię.

maniax3 dodano: 14 stycznia 2012

bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię.

nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.

maniax3 dodano: 14 stycznia 2012

nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.

kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań.

maniax3 dodano: 14 stycznia 2012

kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań.

'pamiętam to jakby było wczoraj. wyjrzałam przez  okno kumpeli i zobaczyłam jak idzie mój były trzymając  tą idiotkę za rękę. poczułam wtedy niewyobrażalny ból   a po moich policzkach poleciały łzy. nie mogłam zrozumieć  jak to się stało  że straciłam to na czym tak bardzo mi zależało...   podeszłam do drzwi ledwo utrzymując się na nogach i wtedy  przytulił mnie kolega mówiąc mi coś na pocieszenie.   nie pomogło. miałam ochotę zniknąć  ale to nie była  bajka tylko szara rzeczywistość w której musiałam cierpieć.   pragnęłam tak po prostu pójść do domu  ale znajomi   wymusili na mnie żebym została i poszła gdzieś z nimi  i moim byłym. to było takie trudne... wyszłam na klatkę  schodową i czując ucisk w klatce piersiowej zeszłam   po schodach. najbardziej w tym wszystkim dobijało   mnie to że stałam naprzeciwko niego a on nawet się   nie domyślał ile trudu sprawia mi powstrzymanie płaczu   nie wiedział jak bardzo jest mi źle..'

kashiya dodano: 14 stycznia 2012

'pamiętam to jakby było wczoraj. wyjrzałam przez okno kumpeli i zobaczyłam jak idzie mój były trzymając tą idiotkę za rękę. poczułam wtedy niewyobrażalny ból a po moich policzkach poleciały łzy. nie mogłam zrozumieć jak to się stało, że straciłam to na czym tak bardzo mi zależało... podeszłam do drzwi ledwo utrzymując się na nogach i wtedy przytulił mnie kolega mówiąc mi coś na pocieszenie. nie pomogło. miałam ochotę zniknąć, ale to nie była bajka tylko szara rzeczywistość w której musiałam cierpieć. pragnęłam tak po prostu pójść do domu, ale znajomi wymusili na mnie żebym została i poszła gdzieś z nimi i moim byłym. to było takie trudne... wyszłam na klatkę schodową i czując ucisk w klatce piersiowej zeszłam po schodach. najbardziej w tym wszystkim dobijało mnie to że stałam naprzeciwko niego a on nawet się nie domyślał ile trudu sprawia mi powstrzymanie płaczu, nie wiedział jak bardzo jest mi źle..'

nie zamierzała do niego wracać  ale mimo  wszystko bardzo pragnęła jego bliskości.

kashiya dodano: 14 stycznia 2012

nie zamierzała do niego wracać, ale mimo wszystko bardzo pragnęła jego bliskości.

tak to już jest. niektórzy mają   wszystko a inni nie mają nic.

kashiya dodano: 14 stycznia 2012

tak to już jest. niektórzy mają wszystko a inni nie mają nic.

bądź na zawsze  lub odejdź na zawsze.

kashiya dodano: 14 stycznia 2012

bądź na zawsze, lub odejdź na zawsze.

już prawie nie pamiętam jak wygląda szczęście   tak długo nie miałam Ciebie obok siebie.

kashiya dodano: 14 stycznia 2012

już prawie nie pamiętam jak wygląda szczęście, tak długo nie miałam Ciebie obok siebie.

Mój Internetowy Filozofie  nasza komitywa jest nader wirtualna.  zarówno w sensie dosłownym  jak i przenośnym. wiec więc  że  jeśli postanowisz zerwać kontakty  nie będę kwestionowała Twojej decyzji. proszę także  byś nie myślał  że zostawisz mnie osamotnioną   prócz rodziny jest ktoś  kto wskrzesza ognie  buduje mosty  nadaje sens życiu. to Bóg  który ocala mnie   gdy sama anormalnie dążę do autodestrukcji duszy.   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 13 stycznia 2012

Mój Internetowy Filozofie, nasza komitywa jest nader wirtualna. zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym. wiec więc, że jeśli postanowisz zerwać kontakty, nie będę kwestionowała Twojej decyzji. proszę także, byś nie myślał, że zostawisz mnie osamotnioną - prócz rodziny jest ktoś, kto wskrzesza ognie, buduje mosty, nadaje sens życiu. to Bóg, który ocala mnie, gdy sama anormalnie dążę do autodestrukcji duszy. / pstrokatawmilosci

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć