 |
|
'Biust zakładasz razem ze stanikiem. Kolorowana laleczko,pojebało Cie dziewczynko ?
|
|
|
|
'A jeśli nadaży sie taka sposobność,że umre ? Jakie będzię Twoje pierwsze zdanie ? 'Ja pierdole '?
|
|
|
|
'A czy teraz, kiedy sprawiłeś,że Ona jest już na skraju wyczerpania, nie ma siły żyć i sie uśmiechać, przestała sie malować i pisać wiersze, zamknęła sie w swoim świecie,pokochasz ją wkońcu ?
|
|
|
|
'Zraniłaś chłopaka,który Cie kochał. Poszłaś sie bujać z bogatym gnojkiem. Olałaś przyjaciół bo przynosili Ci 'siare'. Zachowujesz sie jakby hasło 'Krolowa jest tylko jedna.' było twoim mottem życiowym. Jak tak na ciebie patrze to dochodze do wniosku,że różowy to już nie kolor lub jakiś dodatek ale coś niezbędnego. Zaczęłaś palić dla szpanu i nowej elitki. I nagle zapoznałaś sie ze mną. Sorry, słonko jesteś spalona na starcie.
|
|
|
|
'Bo reklamy dzwonków albo lepszych pakietów zawsze są wtedy jak czekam na sms'a od Ciebie.
|
|
|
|
'Czaisz,że sprzedałaś przyjaciółke za drobne ?
|
|
|
|
'~A wiesz, ostatnio zmieniłam zamek do mojego serca. -Ale skarbie, ja nie mam klucza.. ~I nie będziesz miał. Lajcik,nie ?
|
|
|
|
' "Nie pokazuj innym, że oglądałem ich profil (jednocześnie nie będziesz widzieć kto oglądał Twój profil)." . Okey. Zaznaczone. To teraz moge popatrzeć na Twój profil na n-k.
|
|
|
|
'A ostatnio to jak jakoś zaczaiłam,że te moje nerwy i dziwne uczucie w brzuchu to nie napięcie przedmiesiączkowe. To tylko zazdrość.
|
|
|
|
'A odkąd miała młodszą siostre to programy takie jak ; JimJam, MiniMini i Disney Chanel znała na pamięć. Łącznie z bajkami i godzinami ich pokazywania.
|
|
|
|
'Szła po szarym,szkolnym korytarzu. Piła kolejny napój energetyzujący. A wszyscy w koło wiedzieli,że znowu całą noc nie spała pisząc sms'y.
|
|
|
|
'Szedł ulicą. Każda zaglądała za Nim. Był tym 'trudniejszym'. Miał swój styl i nie bał sie go okazywać. Każda chciała go mieć. Był miły, zabawny, a dla swojej dziewczyny gotów był pobić wszystkich przez,których była smutna. Był wierny, a kiedy jakaś 'laska' pocałowała go po pijanemu na imprezie, natychmiast ją odepchał i wrócił do swojej. Zaczął klękać, płakać, przepraszać. Chociaż nic nie zrobił to wiedział,że mógł Ją tym zranić , a nawet Ją stracić. Jego ulubioną porą dnia było popołudnie. Wtedy jego 'kochanie' wracała do domu po szkole a On biegł do Niej czym prędzej. Kładł głowe na jej kolana i zasypiał. Tylko wtedy mógł odpocząć. Głaskała jego włosy i okolice skroni, ucząc sie biologi. Dla Niej pokonywał wszystkie swoje lęki. Był romantyczny. Był czuły. Był troskliwy. Był tym jedynym. Był mój.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
