 |
- buu kurwa. - chciałeś mnie przestraszyć czy co to miało być ? bo Ci coś nie pykło. - nie , chciałem po prostu pogadać i dobrze że nie pykło bo byś chodziła z brzuchem . - no chyba nie mamy o czym gadać i weź skończ to swoje głupie pierdolnie. - wręcz przeciwnie mamy. - tak , to niby o czym ? - o nas , kotku o nas. - kurwa , nie ma nas , zapamiętaj to sobie i nie mów do mnie kotku. - weź wyluzuj , kiedyś nie byłaś taka spięta - kiedyś byłeś przy mnie a teraz ciebie nie ma więc sorry ale ludzie się zmieniają - może i tak dlatego podobasz mi się jeszcze bardziej niż kiedyś - tak ? dlatego że przez ciebie zaczęłam palić , pić , klnąć i stałam się chamska dla ludzi. - tak , właśnie dlatego
|
|
 |
szłam z koleżanką na imprezę było koło 20. usłyszałam jak telefon wibruje mi w kieszeni, wyciągnęłam go. sms-es był od dobrego kolegi to co było tam napisane przeraziło mnie , stanęłam i zaczęłam ryczeć. Klaudia złapała mnie za ręce i zaczęła mną trząść bo nie wiedziała co jest grane. ja nie mogłam wydusić z siebie słowa więc sięgnęła po mój telefon , weszła w ostatnio odebrane wiadomości i zobaczyła sms-a o treści ' kurwa poddał się nie miał już siły walczyć, w czwartek pogrzeb, przykro mi ' . łzy również napłynęły jej do oczu. przytuliła mnie i próbowała pocieszyć. wiedziałam że moje życie już nie ma sensu bo straciłam tą osobę którą na prawdę kochałam.
|
|
 |
i może jeszcze kiedyś przeżyję tak samo piękne chwile, jak te, które przeżyłam z Tobą. ♥
|
|
 |
emocje u mnie dość często biorą górę. wystarczy że ktoś spluwa się do mnie lub do moich znajomych i jestem w stanie zajebać takiej osobie bez jakichkolwiek zawahań. wkurza mnie też to że dość często ludzie nie rozumieją w jakim stanie jestem a kurwa zapewniają że wszystko się ułoży i będzie dobrze , no właśnie ni chuja nie będzie dobrze więc niech sobie takie zapewnienia zostawią dla siebie.
|
|
 |
największy ból zadają Ci których kochamy.
|
|
 |
nie mam sił dłużej w tym trwać,
ale nie mam siły, także na to,
aby ruszyć do przodu.
i trwam ciągle w tym samym miejscu
- wciąż kocham Go najmocniej na świecie.
|
|
 |
jest w moim życiu częściej niż zwykł bywać, widuję Go tak często,
jest na wyciągnięcie dłoni. bardzo to podoba się mojemu
sercu, dłoniom, oczom i ustom. tylko rozum czasami próbuje się bronić,
zapala czerwoną lampkę, nie daje się oszukać tak łatwo
i nie jest w stanie zapomnieć ani na chwilę
- On mnie nie kocha.
|
|
 |
nie zostawiaj mnie samej z moim życiem.
poradzę sobie bez Ciebie,
ale nie chcę.
|
|
 |
-wiesz co łączyło mnie z tą szmatą ?
-On.
|
|
 |
Chyba pomyliłam lekko rzeczywistość z marzeniami.
|
|
 |
czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz już mniej.
|
|
 |
może też stajesz do walki, ale upadasz na deski.
|
|
|
|