 |
` Dziękuje za 11000 wejść . ;** I LOVE YOU . ;** ♥
|
|
 |
|
Tu nawet nie chodzi o to, że mam do Ciebie żal. Boli tylko to, że byłam opcją awaryjną, kiedy życie waliło Ci się na głowę - bo chłopak rzucił, kiedy miałaś zły humor - bo nie odpisał na sms-a i kiedy rzeczywistość rozwalała Ci psychikę, Przyjaciółko./ rozrabiara
|
|
 |
"Nikogo nigdy nie męczy miłość.
Męczy nas czekanie, słyszenie obietnic, przepraszanie i ranienie."
|
|
 |
'Samotność sprawia, że stajemy się bardziej surowi dla siebie samych a łagodniejsi dla innych: i jedno, i drugie czyni nasz charakter lepszym.'
|
|
 |
usiądę na parapecie z paczką fajek , litrem Finlandii i będę się pytać tego na górze dlaczego akurat mi tak się jebie życie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
idę ulicą , w słuchawkach Onar - Ja bym oszalał , tusz płynie po czerwonych policzkach z ust to chwile wylatuje biały dym , a ja dalej udaje że mam wyjebane./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
chociaz pisze z nim do późna w nocy, a za parę godzin razem wstajemy do szkoły , nie żałuje tego że w szkole jestem nieprzytomna i jedynie o czym myślę to On. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
nikt nie może ogarnąć co się dzieje w moim sercu czy tam w mojej duszy . jak można ogarniać osobę , która jednego dnia płacze i jest bliska załamania nerwowego , nie ma na nic ochoty i chodzi w starym dresie , jak drugiego dnia wygląda całkiem normalnie i śmieje się z byle powodu ? nie da się , nie można . ja sama siebie nie rozumiem , więc chyba nie powinnam mieć do nikogo pretensji . nawet do przyjaciół . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
bo wiesz , ja sobie tak myślę . na chuj wam te związki ? to durne wiązanie się z kimś . może mi to wytłumaczycie ? ja tego nie rozumiem . to same kłopoty . przecież bycie singlem jest zajebiste i można się zajebiście bawić na imprezach . no bo pomyśl , do czego potrzebny byłby ci teraz chłopak ? no do niczego . dobra , te związki i statusie na fejsie wam mogę jeszcze wybaczyć . ALE ŚLUB ? po co ludzie w ogóle biorą ślub ? ale ja się cieszę , że jestem sam . / haha , kolega ; **
|
|
 |
kaj idziesz jak cima ?! / pewien osobnik ! yhyhyhy .
|
|
 |
` ONA wspaniała uczennica , miła lubiana , zero problemów , ON ładny lecz nie zbyt lubiący naukę , a co dopiero szkołę , problemy z policją . Poznali się przez przypadek ONA miała mu dawać korki , ON nie zbyt zadowolony. Były z NIM trudności , lecz ONA próbowała mu pomóc by zdał z klasy do klasy. Ich spotkania stawały się rutyną.. ON nawet gdy nie potrzebował czegoś dzwonił i pisał do NIEJ , natomiast ONA nie wiedziała o co mu chodzi. Pewnego dnia gdy się uczyli. ONA dała mu warunek - Będę Cię uczyć jeśli obiecasz że się we mnie nie zakochasz.. ON zaczął się śmiać odpowiadając - Ja ? Weź przestań . Zakochać się nigdy.. Minęły trzy miesiące ON chciał pogadać z NIĄ. Zgodziła się.. ON zaczął - muszę Ci coś powiedzieć.. Złamałem obietnice.. Zakochałem się w Tobie. W tym momencie w NIEJ coś pękło.. Nie wiedziała co zrobić.. ON , JĄ pocałował.. Była zaskoczona.. Lecz nie przejmowała się tym już.. Są razem.. Jednak czasem miłość zaskakuje.. ;)
|
|
|
|