 |
|
Sterta notatek, powtórki, gdzieś echo bierzmowania, egzaminów, wszystkiego, a tymczasem jedna jedyna ochota to schlanie się do nieprzytomności.
|
|
 |
|
Pewnie zareaguję śmiechem, gdy powiesz mi, że za kilka miesięcy wszystko będzie już ustabilizowane w moim życiu, wszystko zdążę poukładać, dam radę, ale zrób to, proszę, bo potrzeba mi każdej dawki nadziei.
|
|
 |
|
Dla niej nie była to 'jakaśtam' znajomość, za tego człowieka oddałaby życie.
|
|
 |
|
uśmiecham się, gdy widzę chmurkę z jego imieniem. coraz częściej i więcej mam tą przyjemność z nim rozmawiać. on sprawia, że to co złe odchodzi w zapomnienie. sprawia, że po mojej twarzy nie spływają, jak kiedyś słone łzy po policzkach, wręcz przeciwnie. jest powodem, dla którego chcę się żyć. przy którym coś staje się łatwiejsze. może nie wie nawet, ale w jakimś sensie mi pomaga. rozmowy z nim są taką terapią dla mojej duszy podczas, której uwalniam się od tych wszelkich, złych emocji. widzi w tym co pisze coś więcej niż tylko zwykły wpis, który jest dodany ot tak, aby po prostu coś dodać. on rozumie o czym ja piszę. widzi w tym wszystkim szczerość. potrafi odczytać z mojej duszy co tak naprawdę czuję w danej chwili. nie krytykuje, wręcz przeciwnie. uczy życia od nowa. pokazuje swoje zasady, tak, te lepsze zasady, których nie znałam przez większą część życia, gdy byłam zagubiona. wychodzę przy nim na prostą, nie chowam się już w cień. przestaję być cichą, szarą myszką.
|
|
 |
|
discopolowa fala - mnie to nie jara i nara, ona tańczy dla ciebie, dla mnie niech wypierdala.
|
|
 |
|
ciągle ktoś pyta - czym dla ciebie jest muzyka? rap to pół mojego życia, drugie pół odsypiam.
|
|
 |
|
chuj że z nimi, zobacz jaki oni wszyscy się zmienili.
|
|
 |
|
widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy..
|
|
 |
|
i podobno inaczej wyglądam, gdy o Tobie mówię.. podobno widać, ze mnie ciągnie.
|
|
 |
|
czasem jedyne wyjście to wyjście na piwo.
|
|
 |
|
nie dorwiesz mnie pod telefonem, ziom cóż - nie chce mi się zamieniać z kimkolwiek choćby dwóch słów..
|
|
 |
|
widziałem po niej że chciała mnie dotknąć, czekając tylko na proste efekty, chowała w sobie pustkę tak mocno, że nie znalazłby jej nawet detektyw..
|
|
|
|