głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zacu

Chodź w jeansach lub dresach. Miej na sobie bluzę lub luźną koszulkę. Przeklinaj i uciekaj z lekcji. Bądź sobą. Bądź mój. Po prostu przyjdź i zostań już ze mną na zawsze.

zakochanawnimx3 dodano: 29 maja 2013

Chodź w jeansach lub dresach. Miej na sobie bluzę lub luźną koszulkę. Przeklinaj i uciekaj z lekcji. Bądź sobą. Bądź mój. Po prostu przyjdź i zostań już ze mną na zawsze.

Przyrzeknij że nie spóźnisz się o całe życie   PIH

zakochanawnimx3 dodano: 29 maja 2013

Przyrzeknij że nie spóźnisz się o całe życie / PIH

Z lekkim wahaniem  przeplatanym ulotną pewnością  spoglądaliśmy na siebie. Każda sekunda była dla nas torturą  każda minuta zwiększała ból. Uśmiechnęłam się  a ty odpowiedziałeś tym samym  chociaż w naszych oczach nie było już szczerości. Niedopowiedziane słowa  urwane nadzieje i zdeptane serca walały się gdzieś obok  lekko dymiąc i dopalając się u naszych stóp. Nie mieliśmy niczego  nawet marzeń. Nie mieliśmy przyszłości  będąc ze sobą. A jednak to puste miejsce  które zostawiłeś po moim sercu mimowolnie wciąż czekało na Twój powrót.

zakochanawnimx3 dodano: 29 maja 2013

Z lekkim wahaniem, przeplatanym ulotną pewnością, spoglądaliśmy na siebie. Każda sekunda była dla nas torturą, każda minuta zwiększała ból. Uśmiechnęłam się, a ty odpowiedziałeś tym samym, chociaż w naszych oczach nie było już szczerości. Niedopowiedziane słowa, urwane nadzieje i zdeptane serca walały się gdzieś obok, lekko dymiąc i dopalając się u naszych stóp. Nie mieliśmy niczego, nawet marzeń. Nie mieliśmy przyszłości, będąc ze sobą. A jednak to puste miejsce, które zostawiłeś po moim sercu mimowolnie wciąż czekało na Twój powrót.

Nienawidzę  gdy tak powracasz do mojego życia bez żadnej zapowiedzi i niszczysz wszystko to co budowałam przez ostatnie miesiące  a nawet lata. Nienawidzę  kiedy piszesz do mnie pod byle pretekstem i oczekujesz na moją odpowiedź  a gdy ja milczę Ty dajesz mi wyraźnie do zrozumienia  że mam jeszcze dostęp do kompa i bramki  gdzie mogłabym Ci odpisać. Nienawidzę znosić tego uczucia  które sprawia  że rozpieprza mnie wszystko od wewnątrz  bo uświadamiam sobie  jak wielką nienawiścią Cię darzę. Nienawidzę tego wszystkiego odczuwać  łącznie z bólem  który powraca do mnie każdego dnia. Nienawidzę  jak się do mnie odzywasz i bezprecedensowo zabierasz mi to co tak długo budowałam  w co musiałam włożyć wiele sił i chęci oraz zaangażowanie. Nienawidzę tego  że nigdy nie chcesz zniknąć z mojego życia tak na zawsze  abym chociaż raz poczuła od Ciebie spokój.

remember_ dodano: 29 maja 2013

Nienawidzę, gdy tak powracasz do mojego życia bez żadnej zapowiedzi i niszczysz wszystko to co budowałam przez ostatnie miesiące, a nawet lata. Nienawidzę, kiedy piszesz do mnie pod byle pretekstem i oczekujesz na moją odpowiedź, a gdy ja milczę Ty dajesz mi wyraźnie do zrozumienia, że mam jeszcze dostęp do kompa i bramki, gdzie mogłabym Ci odpisać. Nienawidzę znosić tego uczucia, które sprawia, że rozpieprza mnie wszystko od wewnątrz, bo uświadamiam sobie, jak wielką nienawiścią Cię darzę. Nienawidzę tego wszystkiego odczuwać, łącznie z bólem, który powraca do mnie każdego dnia. Nienawidzę, jak się do mnie odzywasz i bezprecedensowo zabierasz mi to co tak długo budowałam, w co musiałam włożyć wiele sił i chęci oraz zaangażowanie. Nienawidzę tego, że nigdy nie chcesz zniknąć z mojego życia tak na zawsze, abym chociaż raz poczuła od Ciebie spokój.

 URODZINOWO

endoftime dodano: 29 maja 2013

*URODZINOWO*

Nie potrafisz nazwać tego miłością  nie jesteś w stanie użyć tego określenia w stosunku do uczucia  którym Go darzysz. Chcesz by był  trzymał Twoją dłoń  wsłuchiwał się w Twoje słowa  chcesz by opowiadał Ci  jak czuję się przy Tobie. Za wszelką cenę pragniesz Jego szczęścia  ale nie wyznasz Mu miłości  to zbyt ryzykowne. Przywiązanie  którego tak bardzo się boisz.

zakochanawnimx3 dodano: 28 maja 2013

Nie potrafisz nazwać tego miłością, nie jesteś w stanie użyć tego określenia w stosunku do uczucia, którym Go darzysz. Chcesz by był, trzymał Twoją dłoń, wsłuchiwał się w Twoje słowa, chcesz by opowiadał Ci, jak czuję się przy Tobie. Za wszelką cenę pragniesz Jego szczęścia, ale nie wyznasz Mu miłości, to zbyt ryzykowne. Przywiązanie, którego tak bardzo się boisz.

Z kubkiem cytrynowej herbaty w ręce wsłuchiwałam się w muzykę dochodzącą z radia. Spoglądałam przez okno  widząc mokre ulice w świetle słabego  zachodzącego słońca. Przymknęłam oczy nie słysząc niczego prócz własnego bicia serca i kolejnych wersów. Czekałam na przypływ wspomnień  tych pięknych chwil spędzonych z nim.

zakochanawnimx3 dodano: 28 maja 2013

Z kubkiem cytrynowej herbaty w ręce wsłuchiwałam się w muzykę dochodzącą z radia. Spoglądałam przez okno, widząc mokre ulice w świetle słabego, zachodzącego słońca. Przymknęłam oczy nie słysząc niczego prócz własnego bicia serca i kolejnych wersów. Czekałam na przypływ wspomnień, tych pięknych chwil spędzonych z nim.

Szczęście? Każdy definiuję je inaczej. Doznajemy go w przeróżny sposób. Ten najlepszy kryję się w drugim człowieku. W uścisku dłoni  w ciepłym oddechu w mroźny dzień  w spojrzeniu i gorącym pocałunku  który rozgrzewa nasze zmarznięte od mrozu serca. Inni? inni często je mylą.  Uzależniają się od tego sztucznego i zatracają się w którejś uliczce kupując od kolesia w kapturze coraz to większe dawki. Zamykają się w pokoju nie mogąc doczekać się chwili euforii  beztroski i oderwania gdzieś w całkiem nieistniejący świat. To jedyne istniejące lekarstwo na zapomnienie  które pozwala choć przez chwilę oddychać swobodnie.

zakochanawnimx3 dodano: 28 maja 2013

Szczęście? Każdy definiuję je inaczej. Doznajemy go w przeróżny sposób. Ten najlepszy kryję się w drugim człowieku. W uścisku dłoni, w ciepłym oddechu w mroźny dzień, w spojrzeniu i gorącym pocałunku, który rozgrzewa nasze zmarznięte od mrozu serca. Inni? inni często je mylą. Uzależniają się od tego sztucznego i zatracają się w którejś uliczce kupując od kolesia w kapturze coraz to większe dawki. Zamykają się w pokoju nie mogąc doczekać się chwili euforii, beztroski i oderwania gdzieś w całkiem nieistniejący świat. To jedyne istniejące lekarstwo na zapomnienie, które pozwala choć przez chwilę oddychać swobodnie.

Kiedyś odejdę  a ślad całkowicie po mnie zniknie. Nikt nie będzie pamiętał  że istniałam. Nikt nie będzie nawet w stanie wymówić mojego imienia  ani tym bardziej nazwiska  bo zniknę z życia. Zabiorę wszystko ze sobą. Zniszczę rzeczy  które będą mogły o mnie komukolwiek przypominać i zacznę wszystko od nowa. Wystartuję z nową  lepszą kartą. Przestanę się przejmować przeszłością  przestanę się Jej w końcu bać. Może się nauczę w końcu czegoś co pozwoli mi ruszyć do przodu. Bez ciągłego spoglądanie wstecz. W końcu muszę się tego nauczyć. Chcę czy nie chcę.. To nie ma już żadnego znaczenia. Teraz liczy się to  aby spełnić jedno marzenie  które na obecną chwilę jest trudno osiągalne. I reszta mnie nie obchodzi. Chcę zdobyć to czego nikt nie będzie w stanie mi zagwarantować. Muszę się postarać  aby zrobić większy krok do przodu.

remember_ dodano: 28 maja 2013

Kiedyś odejdę, a ślad całkowicie po mnie zniknie. Nikt nie będzie pamiętał, że istniałam. Nikt nie będzie nawet w stanie wymówić mojego imienia, ani tym bardziej nazwiska, bo zniknę z życia. Zabiorę wszystko ze sobą. Zniszczę rzeczy, które będą mogły o mnie komukolwiek przypominać i zacznę wszystko od nowa. Wystartuję z nową, lepszą kartą. Przestanę się przejmować przeszłością, przestanę się Jej w końcu bać. Może się nauczę w końcu czegoś co pozwoli mi ruszyć do przodu. Bez ciągłego spoglądanie wstecz. W końcu muszę się tego nauczyć. Chcę czy nie chcę.. To nie ma już żadnego znaczenia. Teraz liczy się to, aby spełnić jedno marzenie, które na obecną chwilę jest trudno osiągalne. I reszta mnie nie obchodzi. Chcę zdobyć to czego nikt nie będzie w stanie mi zagwarantować. Muszę się postarać, aby zrobić większy krok do przodu.

Po tym co się ostatnio działo nie jestem w stanie spojrzeć w lustro  aby nie skupić się na własnym wzroku. Przez ostatnie tygodnie czułam do siebie większy dystans i odrzucenie. Widziałam w swoim odbiciu coś  co mnie wręcz przerażało. Nie mogłam siebie kontrolować. Nie kontrolowałam swojego życia. Czułam  że emocjonalnie się rozpadam. Nic nie miało dla mnie sensu  ale starałam się walczyć o to  aby każdego dnia moja twarz była ozdobiona malowniczym uśmiechem. Każdy wysiłek szedł na marne. To nie miało żadnego sensu. Wieczna walka ze swoją chwilą słabości przerosła moje oczekiwania  moje siły  które w sobie posiadałam. Widziałam  jak uciekało ze mnie całe zło  ta złość  którą przelewałam na słowa  aby każdemu tylko dopiec. Nie szczędziłam się w żadnych posunięciach. Nie panowałam nad sobą  nie potrafiłam  a raczej nie mogłam zapanować nad własnymi emocjami i stanem  w którym się znajdowałam.

remember_ dodano: 28 maja 2013

Po tym co się ostatnio działo nie jestem w stanie spojrzeć w lustro, aby nie skupić się na własnym wzroku. Przez ostatnie tygodnie czułam do siebie większy dystans i odrzucenie. Widziałam w swoim odbiciu coś, co mnie wręcz przerażało. Nie mogłam siebie kontrolować. Nie kontrolowałam swojego życia. Czułam, że emocjonalnie się rozpadam. Nic nie miało dla mnie sensu, ale starałam się walczyć o to, aby każdego dnia moja twarz była ozdobiona malowniczym uśmiechem. Każdy wysiłek szedł na marne. To nie miało żadnego sensu. Wieczna walka ze swoją chwilą słabości przerosła moje oczekiwania, moje siły, które w sobie posiadałam. Widziałam, jak uciekało ze mnie całe zło, ta złość, którą przelewałam na słowa, aby każdemu tylko dopiec. Nie szczędziłam się w żadnych posunięciach. Nie panowałam nad sobą, nie potrafiłam, a raczej nie mogłam zapanować nad własnymi emocjami i stanem, w którym się znajdowałam.

Postaraj się zdobyć to  co kochasz. W przeciwnym razie będziesz musiał pokochać to  co masz.

yezoo dodano: 28 maja 2013

Postaraj się zdobyć to, co kochasz. W przeciwnym razie będziesz musiał pokochać to, co masz.

Pragnę ciemności  słodyczy   smutku  słabości. Tego potrzeba dziś mi . Potrzebuję kołysanki  pocałunku na dobranoc  anioła  słodkiej miłości mojego życia ....potrzebuję tego .Jestem powoli umierającym kwiatem w zimowej  martwej godzinie...słodycz zmienia się w nieodwracalną gorycz. Pamiętasz jeszcze sposób w jaki mnie dotykałeś ? Cała drżąca słodycz która kochałam i uwielbiałam. Nie wiem czy jest już dostatecznie ciemno  byś  mnie dostrzegł ? Czy kiedykolwiek mnie pragnąłeś ? Odchodzę . Weź oddech  wstrzymaj go. Zamknij oczy . Jeśli złożysz teraz pocałunek na moich ustach dosięgniesz swojej śmierci .

chillhomie dodano: 28 maja 2013

Pragnę ciemności, słodyczy , smutku, słabości. Tego potrzeba dziś mi . Potrzebuję kołysanki, pocałunku na dobranoc, anioła, słodkiej miłości mojego życia ....potrzebuję tego .Jestem powoli umierającym kwiatem w zimowej ,martwej godzinie...słodycz zmienia się w nieodwracalną gorycz. Pamiętasz jeszcze sposób w jaki mnie dotykałeś ? Cała drżąca słodycz,która kochałam i uwielbiałam. Nie wiem czy jest już dostatecznie ciemno ,byś mnie dostrzegł ? Czy kiedykolwiek mnie pragnąłeś ? Odchodzę . Weź oddech ,wstrzymaj go. Zamknij oczy . Jeśli złożysz teraz pocałunek na moich ustach dosięgniesz swojej śmierci .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć