głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zacu

stoję ja. naprzeciwko stoisz Ty. poruszasz niemo ustami  a ja nie słyszę ani słowa. sama się nie odzywam bo wiem  że to próżne. po co mam Ci o czymkolwiek mówić  przecież to tylko ja. moje oczy krzyczą  próbują wydalić wewnętrzny ból  czułeś kiedyś  że Twoje wnętrzności zwyczajnie umierają? bo przecież serce jest naistotniejszym organem  a ono już dawno się poddało. nie słyszymy się  ani nie słuchamy. stoję ja. stoisz Ty. między nami pierdolona szyba  pozwalająca nam na siebie patrzeć jak na małpki w zoo  ale nie możemy się dotknąć  ani się wysłuchać. postawiłeś tą szybę  a ja jestem bezradna  bo chociażbym jeszcze chciała i mogła wymaziać ją całą własną krwią w ramach manifestacji   suka jest już  zwyczajnie   kuloodporna.

abstracion dodano: 19 grudnia 2013

stoję ja. naprzeciwko stoisz Ty. poruszasz niemo ustami, a ja nie słyszę ani słowa. sama się nie odzywam bo wiem, że to próżne. po co mam Ci o czymkolwiek mówić, przecież to tylko ja. moje oczy krzyczą, próbują wydalić wewnętrzny ból, czułeś kiedyś, że Twoje wnętrzności zwyczajnie umierają? bo przecież serce jest naistotniejszym organem, a ono już dawno się poddało. nie słyszymy się, ani nie słuchamy. stoję ja. stoisz Ty. między nami pierdolona szyba, pozwalająca nam na siebie patrzeć jak na małpki w zoo, ale nie możemy się dotknąć, ani się wysłuchać. postawiłeś tą szybę, a ja jestem bezradna, bo chociażbym jeszcze chciała i mogła wymaziać ją całą własną krwią w ramach manifestacji - suka jest już zwyczajnie - kuloodporna.

wyhodowałam go sobie w serduszku  małego  przyjaznego  dającego ulgę. siedzi cichutko  ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim  bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.

abstracion dodano: 19 grudnia 2013

wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.

przed oczami mam nas. nasze splecione ręce  pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno  nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

abstracion dodano: 19 grudnia 2013

przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.

czasami mam wrażenie  że brakowałoby mi go  nawet gdybym go nie poznała.

abstracion dodano: 19 grudnia 2013

czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.

 Mam nadzieję  że kiedy wszyscy uciekną  Ty zostaniesz.

jachcenajamaice dodano: 17 grudnia 2013

"Mam nadzieję, że kiedy wszyscy uciekną, Ty zostaniesz."

http:  obietnicapowrotu.blogspot.com 2013 12 smierc.html Nowy post  zapraszamy do odwiedzania  oceniania  komentowania.

endoftime dodano: 17 grudnia 2013

http://obietnicapowrotu.blogspot.com/2013/12/smierc.html Nowy post, zapraszamy do odwiedzania, oceniania, komentowania.

Czasem po prostu coś pójdzie nie tak  pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów  ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć  które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów  które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką  której jeśli nie my  nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne  prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś  czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś  za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę  nie mów nigdy więcej  że czasem coś musi się zmienić  by przyszło coś lepszego  miłość nigdy się nie zmienia.   Endoftime.

endoftime dodano: 17 grudnia 2013

Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia. / Endoftime.

  Czego Ci brakuje najbardziej?   Naszych rozmów. I pytania: Co jutro robimy?

jachcenajamaice dodano: 16 grudnia 2013

- Czego Ci brakuje najbardziej? - Naszych rozmów. I pytania: Co jutro robimy?

''To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół..''

jachcenajamaice dodano: 16 grudnia 2013

''To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół..''

Trochę mi smutno że mnie nie chcesz.Czasem nie mogę oddychać przez łzy którymi mnie poczęstowałeś...krztuszę się nimi.Nie mogę uwierzyć że karmiona Twoimi słowami żyłam w przekonaniu że mogłam być kochana.I wątpię w miłość po raz kolejny.Gdy przyjdziesz zrobię wbrew sobie bym znowu nie cierpiała...odrzucę Cię mając nadzieje że tak będzie lepiej.

chillhomie dodano: 16 grudnia 2013

Trochę mi smutno,że mnie nie chcesz.Czasem nie mogę oddychać przez łzy,którymi mnie poczęstowałeś...krztuszę się nimi.Nie mogę uwierzyć,że karmiona Twoimi słowami,żyłam w przekonaniu,że mogłam być kochana.I wątpię w miłość po raz kolejny.Gdy przyjdziesz zrobię wbrew sobie,bym znowu nie cierpiała...odrzucę Cię,mając nadzieje,że tak będzie lepiej.

Miłość w jedną stronę jest nudna. Tylko Ty się starasz  tylko Tobie zależy. Próbujesz  walczysz  przegrywasz. I tak w kółko. Bo On nie chce dać Ci szansy  a co gorsze   On nawet Cię nie zauważa. Bezradność powoli Cię zabija. Wykańczasz się  już nie dajesz rady. Kochasz Go i nienawidzisz. Walczysz o coś  co z góry jest przegrane. Odpuść. Daj sobie z nim spokój. Nie widzisz  że On nie jest tego wart?   yezoo

yezoo dodano: 15 grudnia 2013

Miłość w jedną stronę jest nudna. Tylko Ty się starasz, tylko Tobie zależy. Próbujesz, walczysz, przegrywasz. I tak w kółko. Bo On nie chce dać Ci szansy, a co gorsze - On nawet Cię nie zauważa. Bezradność powoli Cię zabija. Wykańczasz się, już nie dajesz rady. Kochasz Go i nienawidzisz. Walczysz o coś, co z góry jest przegrane. Odpuść. Daj sobie z nim spokój. Nie widzisz, że On nie jest tego wart? [ yezoo ]

Postawiłam przed sobą wysoką poprzeczkę. Czuję  że chcę coś zmienić w sobie na lepsze  mam pragnienie spełnienia czegoś. Potrzebuję ryzyka  adrenaliny.. Męczy mnie ostatnia monotonność  chociaż nie ukrywam  dobrze się w niej czuję  bo jestem bezpieczna. Nie muszę się chronić przed bólem i upadkiem  ale ile trwać może taka ucieczka? Nie jestem w stanie długo tego ciągnąć  nie dam rady. Już nie daję rady ciągnąć wszystkiego w nieskończoność. Mam wrażenie  że staję się wrakiem człowieka  ale nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest. Często się gubię we własnych myślach oraz emocjach. Wiem  że chcę coś osiągnąć  bo mam cel. Mam pragnienie  które chcę spełnić. Lecz nie chcę mówić o tym na głos. Nie chcę  aby powróciła przeszłość i na nowo mnie zniszczyło. Jestem zagubiona we własnej osobowości. Nie radze sobie ze świadomością  że po raz kolejny otacza mnie cisza i ta samotność  która uderza z każdej strony. Bo z pozoru to takie niewinne uczucie  które jednak robi swoje.

remember_ dodano: 14 grudnia 2013

Postawiłam przed sobą wysoką poprzeczkę. Czuję, że chcę coś zmienić w sobie na lepsze, mam pragnienie spełnienia czegoś. Potrzebuję ryzyka, adrenaliny.. Męczy mnie ostatnia monotonność, chociaż nie ukrywam, dobrze się w niej czuję, bo jestem bezpieczna. Nie muszę się chronić przed bólem i upadkiem, ale ile trwać może taka ucieczka? Nie jestem w stanie długo tego ciągnąć, nie dam rady. Już nie daję rady ciągnąć wszystkiego w nieskończoność. Mam wrażenie, że staję się wrakiem człowieka, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest. Często się gubię we własnych myślach oraz emocjach. Wiem, że chcę coś osiągnąć, bo mam cel. Mam pragnienie, które chcę spełnić. Lecz nie chcę mówić o tym na głos. Nie chcę, aby powróciła przeszłość i na nowo mnie zniszczyło. Jestem zagubiona we własnej osobowości. Nie radze sobie ze świadomością, że po raz kolejny otacza mnie cisza i ta samotność, która uderza z każdej strony. Bo z pozoru to takie niewinne uczucie, które jednak robi swoje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć