 |
Siedząc na ławce w parku, zadumiona
wspominała chwile spędzone
w jego ramionach..
Przecież było idealnie było im jak w niebie..
pięknem nasycone było to wspomnienie..
Każda minuta razem.. była na wagę złota,
Lecz los zdradziecko poplątał ich romans
I skończyła się miłość, która wiecznie trwać miała
On poszedł do innej.. Ona została sama..
Nie minął rok cały.. rolę się odwróciły
On do Niej chciał wrócić.. ale był już inny..
Ona szczęśliwa, zaznała spokoju
On szlochał samotnie w zamkniętym pokoju..
Żałował dopiero.. gdy zobaczył co stracił
mógł kochać bez granic ale wszystko na nic.
|
|
 |
Wiesz, że chciałbym zobaczyć twój uśmiech
Nawet nie masz pojęcia ile dla mnie znaczysz .
|
|
 |
pamiętam nie jeden dzień i nie jeden moment , nie jeden krok i nie jeden kilometr . czas płynie jednych łącząc , drugich dzieląc . wszystko pamiętam choć tyle czasu upłynęło .
|
|
 |
chciałabym tu normalnie żyć . spokojnie żyć ale mam w sobie przeszłość i tego nie wyrzucę . zapomniałam uczuć i teraz znów się ich uczę .
|
|
 |
nie należy bać się zmian , które powodują ran wyleczenie . kwestia spojrzenia i punkt widzenia , to doświadczenie człowieka zmienia na lepsze czy gorsze , nie rozmień się na grosze . rozwijaj się z dnia na dzień , Boga o to proszę .
|
|
 |
nikt i nic nigdy nie zmieni tego jak jest . wiesz ? . nic , nikt , nie przewinie czasu wstecz . . .
|
|
 |
i może dobrze , że los nie postawił na nas . w tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania .
|
|
 |
w mej głowie wspomnienia , pozytywne skojarzenia . do zobaczenia chwilom , które były , teraz ich nie ma . nie ma takich trwałych , których nigdy czas nie kruszy . nie pamiętam już co mi wtedy grało w duszy . mogę jedynie wspomnieć , przywołać obraz zapomniany . to co było kiedyś dzisiaj już się nie odstanie .
|
|
 |
pamiętam momenty jak ze snu chwile , jest ich tyle . nawet jeśli często sens ich mylę . wspomnienia bolą ale chyba nic poza tym . może te ślady jeszcze kiedyś zaprowadzą mnie tam .
|
|
 |
z jednym większym krokiem mógłbym ciebie zabić , przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić .
|
|
|
|