 |
jesteś bardziej poj*bany niż stylista Lady Gagi .
|
|
 |
- mówię ci stary , jechałem na słoniu , za mną dwa tygrysy ... - i co zrobiłeś ?! - nic , karuzela się zatrzymała
|
|
 |
jak już będę u Ciebie na pierwszym miejscu, to powiedz.
|
|
 |
no to co, ruch*sz się, czy trzeba z tobą chodzić?
|
|
 |
Dzi*ka, ci*a, idiotka, głupia, szm*ta. Zadziwiające ile mamy w języku polskim synonimów do "nie chciała mnie".
|
|
 |
- kawy , herbaty ? - nie , dziękuje . - a może jesteś głodna ? - nie , nie jestem . - to czego Ci potrzeba ? - oj zamknij się i mnie pocałuj . ;*
|
|
 |
To idź do niego. Powiedz, że go kochasz, że chcesz mu rodzić dzieci i przygotowywać chleb z salcesonem do roboty. pokocha Cie
|
|
 |
'A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek.? Kurde no, pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 50 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś, że jestem więcej warta niż ta chole*na kasa.'
|
|
 |
z Nim mogę liczyć pestki w arbuzie, chmury na niebie, ziarenka piasku na plaży < 3
|
|
 |
Musimy to zakończyć, boję się, że to przerodzi się w coś więcej. - doparł.
- Haha, co? Boisz się, że się zakocham? - odpowiedziała mu z ironicznym śmiechem.
- Tak. - odpowiedział stanowczym tonem.
- O to się nie martw, Skarbie.
- To dobrze. - powiedział spokojnie, tym samy kończąc rozmowę.
"Nie chce, żebym go kochała..." pomyślała dziewczyna ze łzami w oczach,
"Ona nie chce mnie kochać." pomyślał chłopak.
|
|
 |
Ich palce pasowały do siebie idealnie - splecione bez wysiłku jak dwie komplementarne części.
|
|
 |
I chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem, Ty mnie nie osądzaj, Bóg zrobi to lepiej.
|
|
|
|