 |
|
Przyzwyczajam swoje myśli do myśli, że nie wrócisz nigdy.
|
|
 |
|
" Miłość jak dzwon, po prostu się urywa. Wytrzyma przyjaźń bo zwyczajnie jest prawdziwa. " - Hemp Gru
|
|
 |
|
" Nie żałuję, bo nie umiem. " - Eldo
|
|
 |
|
" Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć... " - Pezet
|
|
 |
|
" Możesz mieć na facebooku przyjaciół nawet milion. My mamy tutaj kilku, ale znaczą dla nas wszystko! " - Sokół
|
|
 |
|
" Nie chodzi o to, żeby łapać się za ręce, tańczyć w kółku, śpiewając piosenkę. Prawić pochwałę za komplementem, uśmiechać sztucznie jak mendy nadęte, nie chodzi o to, żeby wozić się tu i być mądrzejszym od Internetu, ze wszystkich szydzić i z każdym cisnąć, tylko po to, żeby na ich tle tu zabłysnąć... " - Sokół
|
|
 |
|
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto. ♥ / lovechuck
|
|
 |
|
to uczucie gdy tak bardzo chcesz być w jego ramionach.
|
|
 |
|
gdyby wszystko było takie proste, już dawno bylibyśmy razem.
|
|
 |
|
bo on chciał ją tylko przytulić, a ona bała się, że się przyzwyczai.
|
|
 |
|
mam dosyć tej jazdy, tego stanu. chodź tu i mnie kurde znowu pocałuj.
|
|
 |
|
chcę dowodów na to, że blask w twoim oku pojawia się tylko na mój widok.
|
|
|
|