 |
|
wraz z doczepieniem słów "spełniają się" do marzeń, powstało istne wariactwo. zatliła się wiara, skończyły starania. człowiek, który zaczął ten temat był naiwniakiem, sądzącym, że ludzie będą dążyli do spełnienia marzeń, zamiast z założonymi rękoma siedzieć w czterech ścianach, pieprzyć o przeszkodach tego świata i swoim rzekomym niefarcie.
|
|
 |
|
nie, nie dusi mnie Jego nieobecność. wcale nie zapełniam sobie dni do maksimum tak, by nie mieć właściwie ani trochę czasu na przywoływanie Go do myśli. nie tęsknię zabójczo i pod żadnym pozorem nie czuję się, jakby minęło dużo więcej czasu niż tydzień. o ironio, jak tak dalej pójdzie to podczas powrotu nie będzie mógł mnie nawet przytulić za względu na wszystkie siniaki i obtarcia, a dołki pod oczami będące następstwem nocnego użalania się od sobą przerażą Go na wstępie. tak tu pusto.
|
|
 |
|
nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady.
|
|
 |
|
fajnie jest wiedzieć, że każdy ma Cię w dupie. przynajmniej nie masz już nikogo do stracenia.
|
|
 |
|
piękny czas znów zamienił się w szarą pustkę, której nie da się niczym wypełnić.
|
|
 |
|
i wtedy życie okazuje się być jak domino, gdy nie wychodzi jedno, wali się wszystko.
|
|
 |
|
idąc przed siebie, próbując zapomnieć. potykam się o fakty i o miliony tych wspomnień.
|
|
 |
|
i częstotliwość naszych rozmów, przeszła na poziom zerowy.
|
|
 |
|
przerwij tą ciszę, nie daj mi zapomnieć...
|
|
 |
|
tego potrzebowaliśmy - czasu. żeby choć trochę bardziej dojrzeć, więcej rozumieć, nauczyć się doceniać. teraz wiem, że warto było poczekać prawie te trzy lata, wciąż myśląc o nim, na swój sposób tęskniąc, nie umiejąc stuprocentowo poukładać życia bez jego osoby. żadna inna dłoń nie dopasowywała się do mojej w taki sposób, żadne inne pocałunki nie wpływały na mnie tak jak te i nie mogę się wyzbyć wrażenia, że nikt tak do perfekcji mnie nie rozgryzł. nie potrafiłam wykazać otwarcie, że czegoś mi brakowało ostatnimi czasy, ale stwierdzam jedno - dawno nie byłam tak szczęśliwa.
|
|
 |
|
to jeden z tych dni, kiedy mój środkowy palec jest odpowiedzią na wszystkie pytania.
|
|
 |
|
żyje w obsadzie ludzi, których sobie cenie,
mowa tu o tych, w których dar ambicji drzemie,
liczy się poświęcenie więc, gdy ktoś bliski tonie
ty się nie wahaj i podaj mu swe dłonie.
|
|
|
|