 |
Nie śpie, nie jem, nie poprawnie funkcjonuje.
|
|
 |
Resztkami sił, po strasznej nocy i kilku zaliczeniach jednego dnia, iść na basen zrobić 21 długości to na prawdę wyczyn... Siła is dead [*]
|
|
 |
I jak usnąć dzisiejszej nocy, jak żyć dalej, gdy odcięło się sobie tlen z konieczności?
|
|
 |
Postawiłaś mur, oddzielający mnie od Ciebie. Postawiłaś tak twardy mur, że sama nie byłaś w stanie go zburzyć. Próbowałaś - udawało Ci się. Lecz do tak potężnego muru potrzeba więcej czasu siły i chęci by go rozwalić. Potrzeba całkowitego oddania. Ja widziałam już dzórkę w tym potężnym czymś, ale chyba nie starczyło Ci siły, poddałaś się. NIE DAŁAŚ RADY- bo chyba nie chciałaś wystarczająco mocno.
|
|
 |
tylko głupia miłość oślepia, prawdziwa pozwala widzieć więcej.
|
|
 |
Widocznie Twoja siła starań nie jest adekwatna do czasu ich trwania. Dwa tygodnie to zdecydowanie za mało...
|
|
 |
Łudzę się... takie naiwne życzenie, coś w co nieśmiało, lecz w głębi siebie mocno wierzę, że będziemy kiedyś potrafili stanąć na przeciwko siebie i zmierzyć się cieplejszym spojrzeniem, zamiast wypalać sobie rany na ciele tą namacalną nienawiścią. Że porozmawiamy normalnie, chociażby o czymś bezsensownym, zamiast obrzucać się bluzgami. Że wspominanie przestanie być synonimem goryczy i bólu, a gdzieś tam między żebrami na sekundę zrobi się cieplej.
|
|
 |
Ten folder z naszymi zdjęciami wciąż nosi słodką nazwę, wspomnienia nadal przewijają się wśród codziennych myśli, jakieś ułamki sekund, jakieś zastanowienie, krótka refleksja. Rozsądek miał być ostatnim doradcą i był, bo bezpieczniej byłoby zostać, nie ryzykując rozbicia własnego serca. Ale tu kierunkowskazem było Twoje dobro, Twoje szczęście i mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz, pojmiesz na o ile więcej zasługujesz, niż to co ja mogę Ci dać. I choć właściwie idziemy teraz własnymi, różnymi ścieżkami to tam w środku mam wyryte Twoje imię już do końca. Jest jak blizna, podobna do tych na kolanach z dzieciństwa, przywołujących na myśl tamtą beztroskę i multum pięknych chwil, których najzwyczajniej nie da się zapomnieć, wymazać.
|
|
 |
Nie przejmuję się opinią tych ludzi, którzy mnie nie znają, a oceniają na podstawie suchych faktów, nie znając żadnych historii, przyczyn mojego postępowania. I skoro spędzam z Nim tak dużo czasu, skoro podaję Mu swoją dłoń na spacerze i całuję Jego usta - niech mają ten status, nie napawają się nim i tworzą kolejne spekulacje, plotki i opinie o mnie. Ale błagam, Ty nie podnoś tego do Bóg wie jakiej wartości, bo to, co się wyświetla w internecie, nijak ma się do tego, co świeci w moim sercu. Bo to, że jestem tak blisko Niego, nie znaczy, że Go kocham. Znasz mnie. Pamiętaj o tym, że poznałeś mnie tak dogłębnie, dotkliwie i zaufaj temu, a nie portalom, proszę.
|
|
 |
Czuje sie jak marionerka którą sterujesz, bawisz sie uczuciami i wiesz, że wszystko Ci wolno. Niebezpieczna jest dla mnie ta miłość, gdy dzieje się nieciekawie wykorzystujesz moją naiwność i sie bawisz. Łamiesz postawione zasady widocznie to dla Ciebie da dużo.Ciągle powinnaś pokazywać, że warto. Że na prawde warto się starać, i nawet nie okazując zbyt dosadnie, że widze Twoje starania przekonywać siebie, że to ma jakiś sens, Co dzień mieć denne myśli i sny, i tłumaczyc sobie, że on nie oznaczaja nic. Jak będzie dalej zależy tylko od CIEBIE.
|
|
 |
Tak wiele rąk na świecie a ja chcę trzymać tylko twoją.
|
|
 |
Kocham, kocham kocham żyć, co drugi dzień tygodnia gdy trzymam cie w dłoniach.
|
|
|
|