 |
każdy może byc tym kim chce, wystarczy chcieć.
|
|
 |
Wiesz co jest piękne .?
Zasypianie w Twoich ramionach , w takt bicia Twego serca , ze świadomością ,że nikt w życiu nie będzie w stanie mi Cię odebrać.
|
|
 |
moja nadzieja na lepsze jutro i opoka w teraźniejszym syfie.
|
|
 |
tylko miłość potrafi zatrzymać czas.
|
|
 |
kopiując mnie nigdy nie będziesz lepsza.
|
|
 |
niczego nie zaluje patrząc wstecz.
|
|
 |
w każdej bajce znajdą się złe wróżki , które będą chciały zniszczyć twoje szczęscie.
|
|
 |
nigdy nie chciałam księcia . zawsze pragnęłam mieć rycerza , który będzie walczył o naszą przyszłość. widać moja bajka się spełniła.
|
|
 |
Odkąd jestem z Toba jestem dziewczyną , która osiągnęła pełnię szczęścia .
Dajesz mi tą miłość , o której każda marzy.
Budujemy przyszłość , gdzie jest miejsce tylko na nasze szczęście , wierność i miłość.
Kocham Cię z całego serca .
|
|
 |
[1] Gdy byłam małą dziewczynką mama kładła mnie do snu życząc mi by przyśniły się mi aniołki. Wiedziała,że tak bardzo jestem nimi zafascynowana.Zawsze smutno odpowiadałam jej,że pomimo upływu kolejnej nocy one nie odwiedziły mnie w moich snach.A ona taka pewna siebie mówiła,żebym zamknęła swoje na wpół przytomne oczka i pomyślała o nich i na pewno uda mi się je zobaczyć. Wyobrażałam sobie aniołki jako dwie krystalicznie czyste osóbki z pięknymi blond loczkami. W moich wizjach były jak cherubiny przedstawiane na obrazach. Chciałam w swoich dziecinnych pragnieniach pobawić się z nimi w przepięknym ogrodzie,który idealnie pasował jako ich dom. Zazdrościłam im,że są takie piękne i podziwiane. Byłam pulchna i bardzo często znosiłam drwiny innych dzieci. Dlatego tak marzyłam by aniołki się ze mną zaprzyjaźniły. Nie wiedziałam wtedy,że prawdziwy Anioł codziennie utula mnie do snu. I,że to twarz mojej mamy jest tą najpiękniejsza, najbliższą kanonowi piękna/hoyden
|
|
 |
[2] I,że to jej dłonie zawsze ochronią mnie przed całym złem tego świata. To jej ramiona chłonęły moje łzy po kolejnym ciężkim dniu w przedszkolu gdy ktoś mnie kopnął,popchnął albo wyzwał. Dziś jako dorosła kobieta mogę powiedzieć,że mama jest moją najlepszą przyjaciółką. Nie byłam zawsze dobrą córką. Tyle razy zraniłam ją swoim chłodem,podłym słowem.Odpychałam ją tak często,a ona jednak zawsze wracała. Ocierała mi łzy swoim kciukiem po porażkach i cieszyła się ze mną gdy odnosiłam sukcesy. Zawsze powtarzała mi,że ma piękną córkę i te kilka kilogramów nadwagi nie oznacza,że jestem brzydka.Nie pozwoliła mi nigdy tak o sobie myśleć. Wierzyłam jej jako dziecko,że poznam w końcu jakiegoś aniołka i,że kiedyś wyrosnę na piękną kobietę. Nie żałuję.Mówiła prawdę. Poznałam Anioła już w chwili gdy badałam wnętrze brzucha mojej mamy,gdy kopałam ją nie mogąc doczekać się zobaczenia jej. Gdy otworzyłam oczy ujrzałam piękność,dla której moje przyjście na świat było ogromnym szczęściem/hoyden
|
|
|
|