 |
`Tylko bliscy są w stanie nas zranić`
|
|
 |
stłukłam szklankę. oparzyłam się żelazkiem. zgubiłam ulubione kolczyki. wylałam kawę. prawie zbiłam lusterko. jak nigdy, zaczęłam używać pomadki. piwo przestało mi smakować. mam ogromną chęć na papierosa. ale nie, ja przecież nie myślę o Tobie...
nie ma to jak oszukiwać samego siebie. ;c /ibelieveinlovex3
|
|
 |
boję się nawet iść do sklepu, żeby przypadkiem Cię w nim nie spotkać. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
bo z Tobą wszystko bywało łatwiejsze, kurwa. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
zbyt długo to wszystko się ciągnie. 2 lata to w choooj dużo czasu jak dla mnie. było dobrze, fajnie, bywało też gorzej. nie potrafiłam sobie poradzić, jak powiedział że to koniec, bo może być za chwilę w związku. ale wrócił. niedługi czas po tym, stwierdził, że możemy dalej się spotykać. pojawiła się kolejna nadzieja, że może jakoś się ułoży . po sobotnim spotkaniu, stwierdziłam że nie zależy mu na mnie, tylko na cyckach i dupie. wczoraj znowu pytał o spotkanie, jak odmówiłam stwierdził że powinniśmy z tym "narazie" skończyć. i odszedł, tak po prostu. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
Nie zostawię go [...]. Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj, nie teraz, i w ogóle nigdy.
|
|
 |
przywykłam do tego, że żyję Tobą,
Tylko Tobą
|
|
 |
Nie chcę nigdy myśleć, że już nie moje tętno jest w Jego oczach, że ktoś inny idzie z Jego sercem w dłoniach na bosaka zdzierając stopy do krwi, że już nie ja robię wszystko by tylko to serce było bezpieczne, by spokojnie biło nawet za cenę moich ran i blizn. Jego dłonie, Jego skóra, to wszystko jest tak realne i bliskie, tak rzeczywiste jak płatki śniegu w środku zimy, jak upał w lecie i łzy gdy człowiekowi jest źle.
Za kilka lat chcę go witać uśmiechem każdego ranka, chcę kłócić się z Nim i godzić całą noc. Dlaczego akurat z Nim? Nie wiem, miłość nie pyta "dlaczego", Ona albo jest albo nie. Więc zapomnijmy o rozsądku i żyjmy dla siebie.
|
|
 |
nie strać Go i nie rań,
bo masz wszystko to
na czym ci tak zależało
|
|
 |
nie ważne ile noży wbijemy sobie w plecy,
jak wiele razy będziemy płakać po tych destrukcyjnych momentach,
liczy się to czy będziemy potrafili podnieść się,
wybaczać.
|
|
 |
mój bohater, zwykły człowiek a jednocześnie gdzieś wysoko,
ponad innymi, ktoś kto nie lubi widoku moich łez i stara się je otrzeć dłonią,
choć o wiele lepiej robi to swoim uśmiechem
|
|
 |
Myślę, że przed świętami trzeba spotkać się ze znajomymi i podzielić się opłatkiem i złożyć życzenia...
|
|
|
|