 |
czas plany studzi, wyobraźnia ogranicza.
|
|
 |
Nie chcę by wróciło to, co było. Chcę, byś wrócił Ty, na nowo / schiza.a
|
|
 |
potrzebuje Twego wsparcia jak nigdy indziej, już nie liczę na farta i nie czekam, że to samo przyjdzie...
|
|
 |
po zerwaniu jest konkurs, kto umie lepiej udawać, że go to gówno obchodzi.
|
|
 |
nie rozumiem, dlaczego kocham frajera, przez którego nie raz już płakałam..
|
|
 |
jeśli będzie Ci na mnie zależało, sam znajdziesz do mnie drogę .
|
|
 |
stoisz w deszczu i patrzysz na rozpadające się życie..
|
|
 |
Kochała go jak ciepłe kakao zimnym porankiem, jak parasol podczas deszczu, jak łóżko po ciężkim dniu ... teraz nie pije i nie śpi , co chwile płacze. i to wszystko przez jednego frajera.. frajera, którego kochała tak niewyobrażalnie mocno..
|
|
 |
co było, nie zniknie nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu stało się teatrem, teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.
|
|
 |
wszystko powoli dochodzi do mnie, otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień.
|
|
 |
zacząć od zera, zepchnąć w niepamięć, wszystkie problemy zamurować w ścianie.
|
|
 |
stoisz w oknie, wspominasz, patrzysz na ten cmentarz,
pamiętasz? nadzieja umierała Ci na rękach...
|
|
|
|