 |
każdy wiedział, choć mieli sekret jak rodzina Adamsów
|
|
 |
pamiętam wszystko, ale nie wszystko rozumiem
|
|
 |
jak mogliśmy rozbijać nasze przyjaźnie
i rozmawiać ze sobą a mijać się w bramie
|
|
 |
przedawkujesz ból będziesz próbować do bólu
|
|
 |
wiem jedno teraz - feta pierdoli głowy
|
|
 |
wolałem nic nie robić niż jej na to nie pozwolić
|
|
 |
zrobić więcej, zrobić coś lub ginąć z nią
|
|
 |
i fakt, że po czasie zdajesz sobie sprawę
że mogłeś podać dłoń, nawet podać broń
|
|
 |
przynosi gorzki smak w porę w jej ironii
|
|
 |
Natłok myśli. Przepraszam za dzisiejsze, nieskładne wpisy, słowa z których dodaję tu niewielką część, bo usuwam większość, bo nie mają sensu, bo nie potrafię tu niczego złożyć. Nie rozumiem tego świata, poważnie - a niedługo rzekomą zasadę szacunku do osób starszych dorzucę do stereotypów, mając ją w głębokim poważaniu.
|
|
 |
Jego pocałunki dodają pewności, że warto, na pohybel wszystkim - każdej z tych hien.
|
|
 |
Zarzucasz mi bezmyślność, a ja proszę tylko - przemyśl czy na pewno kieruję się teraz wyłącznie instynktem, jak jakieś zwierzę, czy nie myślę, czy nie czuję inaczej przez to myślenie, czy nie hamuję się. Pomyśl. Zastanów się czy, gdybym naprawdę to powyżerało mi wszystkie komórki w mózgu, na pewno przemilczałabym to z racji dobrego wychowania, bo należy oddawać szacunek starszym i czy nie zrobiłabym Ci tu piekła.
|
|
|
|