 |
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.
|
|
 |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
wracając tutaj i czytając samą siebie, budzę każde wspomnienie jak niedźwiedzia z zimowego snu. i pomyśleć, że gdybym czytała to samo rok czy dwa wcześniej nie posiadałabym się z przeszywającego mnie bólu. natomiast dziś się uśmiecham na te same wspomnienia. z czasem łagodnieją, są wybrakowane. zostają wyłącznie jako te dobre. nie, czas nie leczy ran, ale pozwala zapomnieć o bólu. i przy okazji nasuwa się jeszcze jeden wniosek. dobre rzeczy w życiu zaczynają nas spotykać dopiero wtedy, gdy nabierzemy dystansu do tych złych.
|
|
 |
Halo, jest tu jeszcze kto?
|
|
 |
On w 2019 uklęknął. Powiedziałam "tak" całym moim sercem./bekla
|
|
 |
- Czy kogoś albo czegoś brakuje Ci w twoim życiu, abyś była szczęśliwa? - Tak, zdecydowanie, brakuje w moim życiu kilku ważnych dla mnie osób. Niektóre z nich już nie żyją, inne są niedaleko, lecz nie tak blisko, jak bym tego chciała. Czasami do szczęścia brakuje mi jakiejś pewności siebie, niewidzialnej ręki, która popchnie mnie do przodu i szepnie, że dam sobie radę. Może właściwie tkwię w jakimś błędnym kole, w którym brakuje kogoś, kto był bliski i potrafił dać mi siłę? [ yezoo ]
|
|
 |
"Ty może nawet o tym nie wiesz...kiedy śpisz, to mnie całujesz..." - Robert Janowski i Katarzyna Skrzynecka "Ten, którego kocham" /just_love.
|
|
 |
Przyjdź. Zaparzę Tobie gorącą herbatę, będzie to ta ostatnia w te zimne jeszcze, marcowe dni... Będziesz patrzył na mnie, uśmiechał się będziesz i gorąc poparzy Ci usta. Ukojenie Twoim wargom oddam. Powiemy sobie zdania miłe, końca nie będzie tej słodyczy. Przyjdź, tym razem moim wargom miodu kroplę oddasz... /just_love.
|
|
 |
REAL EYES REALIZE REAL LIES /unknown
|
|
 |
Kiedyś... Jeszcze jak byłem dzieckiem pisałem tu co odczuwam. Dziś zalogowałem się znów na to konto, by napisać to co czuję. Wiecie miałem dziewczynę, byliśmy ze sobą 2 lata i kochałem ją nad życie... Ufałem jej bezgranicznie. Znudziło mnie już skakanie z kwiatka na kwiatek i chciałem po prostu być szczęśliwy z tą jedną jedyną osobą. Chciałem czuć się potrzebny, doceniany... Pojechała do Angli by się uczyć... Na studia. Ja miałem wybór, zostać w Polsce i ją stracić albo jechać za nią. Pojechałem... Musiałem załatwić jeszcze parę spraw przed wylotem i nie widzieliśmy się 5 miesięcy... 5 miesięcy czekania i tęsknienia za nią.. W końcu poleciałem do niej.. Przez 3 miesiące byłem tam z nią, choć nie wiem czy tak to mogę określić. Ona.. Się zmieniła.. Stała się chłodna i patrzyła tylko na siebie samą. Wiecznie gdzieś chodziła, wiecznie wolała się spotkać ze znajomymi niż ze mną posiedzieć... przytulić mnie. Powiedzieć że mnie kocha... To były 3 miesiące samotności w związku...
|
|
|
|