 |
|
pęka mi serce, kiedy po raz kolejny po tym jak wyznałeś mi miłość odchodzisz bez słowa.
|
|
 |
|
nie masz nic wspólnego z chłopakiem, którego poznałam. jak odzyskać dawnego misia, który swym zachowaniem potrafił rozjaśnić nawet najbardziej smutne poranki?
|
|
 |
|
mam nieopisaną chęć powiedzenia ci z moim najładniejszym uśmiechem abyś zniknął z mego życia.
|
|
 |
|
byłeś uosobieniem moich marzeń, teraz jesteś tylko postacią z mych koszmarów.
|
|
 |
|
czy zamiast codziennego ranienia mego serca nie możesz np. posprzątać pokoju? wiesz, to byłoby bardziej pasjonujące zajęcie. ściereczka, mop, te sprawy.
|
|
 |
|
i mogłabym oddać za Ciebie ulubioną piosenkę, bo wiem że zaśpiewałbyś mi ją, przecież dla mnie wszystko.
|
|
 |
|
oto wiekopomna chwila: kobiety na całym świecie pojednały się aby wyniszczyć gorszy gatunek. doczekaliśmy się tej chwili < wzruszenie >
|
|
 |
|
zakochałam się w Tobie nie po aby cierpieć lecz po to aby być szczęśliwą. i tak gówno z tego mam.
|
|
 |
|
myślę o tobie 24 godziny na dobę i co mi to daje? psychiczną niepełnosprawność i urojony ból fizyczny. dziękuję.
|
|
 |
|
od środka zżera mnie nostalgia a z zewnątrz twoja obojętność. żyję nie żyjąc.
|
|
|
|