 |
''Miałaś tak kiedyś, że musisz iść, gdziekolwiek, powłóczyć się po parku, kiedy nie ma co pić, ale są papierosy, więc palisz jednego za drugim, ze specjalną dedykacją dla kogoś, a później chcesz iść spać, gdziekolwiek, byle nikt Ci nie przeszkadzał. Miałaś tak kiedyś ?''
|
|
 |
toaścik za wszystkich panów- tych dobrych i tych złych.
|
|
 |
and all I can breathe is your life
|
|
 |
|
siedzieliśmy w Jego pokoju. głęboko patrząc sobie w oczy, milczeliśmy. cisza zaczęła przerastać nasze możliwości. w końcu nie wytrzymał : - nie mogę tak dłużej. - jak ? - zapytałam trzymając Go za rękę. - wciąż tak samo, nasz związek jest monotonią. - rzucił. - zresztą kocham Ją. musisz to zrozumieć. między Nami koniec. zapomnij o tym. - zaniemówiłam. momentalnie w oczach zatrzymały się łzy. - mam zapomnieć o Nas ? o Tobie ? o całej miłości ? o tym, jak razem było Nam dobrze ? jak potrafiliśmy sobie pomóc realizując najdziwniejsze plany ? jak bardzo się kochaliśmy i darzyliśmy szacunkiem ? mam zapomnieć o kimś, kto pokazał mi jak żyć ? o kimś, kto podkreślił mi, jak ważna jest miłość ? - wydusiłam z siebie. - musisz. - odpowiedział lekko muskając moje wargi i otwierając drzwi , tym samym sygnalizując, że mam opuścić jego pokój i życie zarazem. [ yezoo ]
|
|
 |
It's like you're screaming and no one can hear. You almost feel ashamed that someone could be that important that without them you feel like nothing. No one will ever understand how much it hurts.You feel hopeless but nothing can save you. And when it's over and it's gone, you almost wish that you could have all that bad stuff back So that you could have the good.
|
|
 |
' szukam w prostych oczach klasy, co obdarzą mnie siłą. W tych oczach pełnych pasji, instalowałbym miłość..'
|
|
 |
The things we could do in twenty minutes girl
|
|
 |
“Opowiadałam Jej, jak się przy Nim czułam i jak czasem leżę w nocy, nie śpiąc i zastanawiając się, czy jeszcze kiedykolwiek coś takiego poczuję..”
|
|
 |
Gdy kogoś nie ma, gdy ktoś, kto był najcenniejszy, kto ustawiał wokół ciebie fizykę, ktoś, bez kogo może wyłączyć się grawitacja, a tabliczka mnożenia stracić ważność, gdy ten ktoś znika, możesz dalej żyć, chodzić, jeść, odbierać telefony. Po prostu za tobą dryfuje nadpalona dziura. Coś cały czas do ciebie nadbiega, aby schwycić cię za szyję, przylepić się do ciebie i już nie puścić, coś wystającego z tej dziury.Nieobecność jest tylko brakiem obecności
|
|
 |
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz?
|
|
|
|