-dlaczego go unikasz?
-bo tak jest łatwiej.. zapomnieć..
-więc dlaczego wyszukujesz go w tłumie gdy nie patrzy ?
-bo odczuwam niepokój.. czuję że czegoś mi brakuje.. i tylko jego widok potrafi przywrócić mi uśmiech..
-więc dlaczego do niego nie wrócisz?..
-bo kolejnego rozstania bym nie przeżyła..
- Nie oszukuj mnie, że już Go nie kochasz!
- Ależ ja Go nie kocham!
- To dlaczego, gdy Go widzisz, jesteś bliska płaczu i cała roztrzęsiona?
- Bo się boję.
- Boisz się? Niby czego?
- Że to wszystko powróci . Że wróci ta wielka miłość do niego
- Spójrz na mnie !
- Nie potrafię !
- Dlaczego ?
- Bo Cię kocham . Tak bardzo . Za mocno .
- ... To dlatego nie chcesz spojrzeć ?
- Tak . Bo boję się że pęknie mi serce , dlatego że Ty nie kochasz mnie .
Kocham Cię - szepnęła..
Co?! - wykrzyczał
Kocham Cię - przeliterowała..
To nie możliwe - wykrzyczał znów..
Kochanie, to miłość. - powiedziała..
Ty chyba sobie żartujesz, bo ja nigdy nie pokocham takiego kogoś jak Ty - wykrzyczał jeszcze głośniej..
Słucham.?! To dlaczego jesteśmy ze sobą tak długo.?! - wydusiła..
Bo świetnie się bawię. - powiedział z zadowoleniem..