 |
Wydawało mi się, że już zapomniałam. Niestety, wystarczyło przypadkowe spotkanie, żeby uświadomić sobie, iż to tylko złudzenie. Tak naprawdę, nie zapomniałam. Wmówiłam to sobie, by chociaż przez chwilę czuć się lepiej, bez ciągłych myśli o Tobie.
|
|
 |
Nie moge sobie nawet znaleźć innego na Twoje miesce. Nie wiem czy nie chce, czy nie potrafie, ale nie umiem. Za każdym razem kiedy poznam jakiegos chłopaka, wyda mi się całkiem fajny i czuję, że mogłabym byc z nim szczęsliwa wszystko tryska jak bańka mydlana. Zaczynam porównywać go do Ciebie i wtedy te chwilowe szczęście znika. Żaden nie będzie miał tak wspaniałych błękitnych oczu jak Ty, w które mogłam wpatrywać się godzinami, ani żaden nie będzie się tak wspaniale uśmiechał. za ten uśmiech zabiłabym po prostu. Choćbym nie wiem jak chciała nie znajdę drugiego takiego jak Ty.
|
|
 |
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
|
|
 |
"Niezdecydowany". Tak Cię zapisałam w telefonie.
|
|
 |
wiesz co diabeł pomyślał jak się urodziłaś ?
` - o kurde . konkurencja ! ; o `
|
|
 |
Bo dla niej poruszył bym niebo i Ziemię aby była szczęśliwa.
|
|
 |
Odtąd wstaje z łóżka, ubieram się, maluje rzęsy tuszem, na śniadanie jem płatki słuchając radia, a później jestem szczęśliwa bez żadnego ale.!
|
|
 |
miłość to całkowite oddanie się komuś innemu. 'mnie' już nie ma, a wszystko jest 'Twoje'.
|
|
 |
` .. oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci ! ; **
|
|
 |
świat dzięki Tobie był tak kolorowy, ale jakaś szmata włączyła opcję 'odbarwianie'.
|
|
 |
bo nie można być z kimś, dla kogo Twoje uczucia, są żartem.
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radość,nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
|
|