 |
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie,
jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała,
że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
 |
czasem kompleksy biorą górę nad rozsądkiem,
ale twoje porażki z sobą, to nie jest mój problem.
|
|
 |
|
przestanę palić jak zaczniesz mnie kochać, właśnie,sam widzisz że niemożliwe.
|
|
 |
- Kochasz mnie, więc mnie zabijasz.?
- Kocham cię i to mnie zabija.!
|
|
 |
Fuck all those kisses it didn`t mean jack
Fuck you, I don`t want you back.
|
|
 |
żałuje moich słow, które zadały Ci ból. Bez ciebie jest mi źle, wszystko staje się tłem.
|
|
 |
Mam ludzi ktorzy stoja tu za mna i to mi starczy,
Bo przeciez nie musisz mnie kochac..
|
|
 |
|
A na urodziny poproszę bejsbola - ale nie takiego zwykłego.. chcę takiego, którym jak go pierdolę to padnie i na zawsze odechce się mu zabawy moimi uczuciami.
|
|
 |
Upij się ze mną, weź do domu, telefon wyłącz, zamknij drzwi.
|
|
 |
póki co mam co jeść, pić, palić, czym oddychać
|
|
 |
Marcin dotknął jej ramienia i przyciągnął do siebie. Spojrzał jej w oczy, a pod dziewczyną ugieły się nogi.
Wiedziała, ze powinna go odepchnąć i roześmiać się kpiąco, ale tym razem nie była w stanie tego zrobić. Jej usta układały się w jakiś potworny, cielęcy grymas, powieki opadały w dół i po chwili poczuła miękki, wilgotny dotyk ust chłopaka.
Oprzytomniała dopiero wtedy, gdy odsunął ją od siebie. Spojrzała na niego- Na jego twarzy widniała satysfakcja.
- Przyjacielskie spacery - roześmiał się - Czy na tym polega przyjaźń.?
|
|
 |
'Nie jest idealny. Ma swoje wady. Swoje zgryzoty. Swoje głupie nawyki.
Ale to wszystko gaśnie,gdy nasze spojrzenia się spotykają.'
|
|
|
|