 |
Mam zapaść, lekarz pyta mnie co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem..
|
|
 |
Żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy popełnia błędy. Ważne jak będziesz wstawać.
|
|
 |
Bo potrzebuję Ciebie, jak żadnej innej rzeczy.. Skłamałbym, mówiąc, że chce się z Ciebie wyleczyć.
|
|
 |
Pytam o Ciebie mówi, że nie jesteście razem.
Jej wzrok po podłodze rozsypał się, jak korale
|
|
 |
I trochę tęsknię za trzymaniem się za rękę i chwilami, w których jest tak zajebiście piękne.
|
|
 |
Kurwa mac, ona nie chce mnie znać.
Wcale się nie dziwie lecz nie mogę przez to spać.
|
|
 |
w głowie natłok myśli, ale znowu słów mi brak
|
|
 |
Pierwsza randka na dachu pocałunek po joncie tak poczułem ze jesteś dla mnie niezbędna jak słońce
|
|
 |
Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.
|
|
 |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
Masz prawo żyć swoim życiem.
Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.
|
|
 |
bez nałogów, uzależnień, kochać świat na czysto. wcześniej spać, dużo mniej chlać, ogarniać rzeczywistość
|
|
|
|