 |
Od momentu, kiedy się rozstali chodziła ubrana na czarno. Wszyscy pytali dlaczego, ona odpowiadała, że ma żałobę. Umarła ich miłość.
|
|
 |
Zazwyczaj miała dużo do powiedzenia. Ale przy nim w ustach brakowało śliny, a słowa zatrzymywały się gdzieś w gardle. Myśli nie chciały opuszczać mózgu. Tylko serce chciało się pokazać i łomotało jak oszalałe.
|
|
 |
Bo są takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko , dosłownie wszystko. Wkurwia mnie mama która najzwyczajniej w świecie pyta co mam ochotę zjeść na obiad. Wkurwia mnie brat który wpada do mojego pokoju z okrzykiem 'kopsnij jakiegoś szluga'.Wkurwia mnie kumpela opowiadająca o tym jak bardzo podobał się jej koleś występujący wczoraj w X factor. Nie wiem dlaczego tak jest i skąd się to bierze ale mam ochotę wtedy rozpierdolić wszystkich dookoła.Krzyczę , przeklinam , trzaskam drzwiami , rzucam niezidentyfikowanymi przedmiotami. Ale wiesz co ? Mam wtedy muzykę , muzykę która perfekcyjnie potrafi mnie wyciszyć i mam tańce gdzie mimo przejebanej męczarni wiem że będę mogła odreagować przez to kilkadziesiąt minut i w końcu mam jego , mam te oczy w których znajduję ten spokój / nacpanaaa
|
|
 |
Podryw na furę ? Kochanie muszę cię zmartwić ale na mnie to nie działa.Trafiłeś na pannę która ma w garażu sto razy lepszą brykę a i tak się nią nie jara / nacpanaaa
|
|
 |
Tsaa , i ta reakcja rodziców gdy wracając zastają swój ukochany domek po kilkudniowej imprezie w wykonaniu moim i ekipy.Kiedy tata wybucha głośnym śmiechem i rzuca tekst 'moja krew' a mama łapie pierwszą rzecz która nawinie się jej pod rękę , wytrzeszcza oczy , bierze kilka głębokich oddechów po czym mówi 'dzwońcie po panią Jadzię' , bezcenne / nacpanaaa
|
|
 |
cała ulica błyszczała uśmiechem tego typa , w krzykach ostrych jak papryka brzmiała jego chrypa ;* < 3
|
|
 |
Jego obojętność była jak rak, jak jakiś nowotwór. Nie zabiła mnie- nie od razu. Ale niszczyła mnie z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, coraz bardziej.
|
|
 |
Inni tego nie rozumieli. Mówili, że to bez sensu, że ta muzyka nie ma rytmu, taktu, stylu, ani niczego szczególnego. Dla niej ta muzyka była pojednaniem wszystkich tych warunków. Była czymś ponad to. Eminem był dla niej mistrzem, który z każdą piosenką wnikał do jej duszy. Nie rozumieli tego, że każde jego słowo było przesłaniem, a jego głos ucieczką od wszystkiego i zrozumieniem- zrozumieniem jej bólu.
|
|
 |
Nie umiem sobie radzić z emocjami, tłukę szklanki, psuje dużo rzeczy, wyrywam sobie włosy, okaleczam się. Ale nie ranię tym tym tylko siebie. Potrafię krzyczeć, gryźć i bić najsilniej jak mogę, a emocje potęgują siłę. Więc może lepiej nie brnij w to... Bo co jeśli po jakimś czasie będziesz musiał to skończyć, a wtedy moje emocje wezmą górę?
|
|
 |
Myślę o Tobie, gdy wstaję o 5:30. Myślę o Tobie, gdy myję zęby. Myślę o Tobie, kiedy jem śniadanie. Myślę o Tobie, kiedy się ubieram. Myślę o Tobie, kiedy idę do szkoły. Myślę o Tobie, kiedy jadę autobusem. Myślę o Tobie na każdej lekcji. Myślę o Tobie na każdej przerwie. Myślę o Tobie będąc w sklepie. Myślę o Tobie odrabiając lekcje. Myślę o Tobie słuchając piosenki. Myślę o Tobie, kiedy się kąpie. Myślę o Tobie, kiedy jem obiad czy kolację. Myślę o Tobie kiedy jadę rowerem. Myślę o Tobie, gdy rozmawiam z kimś zupełnie innym. Myślę o Tobie, kiedy nareszcie jesteś obok. Myślę o Tobie, kiedy czytam książkę. Myślę o Tobie, kiedy oglądam telewizję. Myślę o Tobie kiedy maluje paznokcie. Myślę o Tobie podczas czesania włosów. Myślę o Tobie widząc czyiś uśmiech. Myślę o Tobie, gdy spoglądam w lustro. Myślę o Tobie cały czas. To paranoja. Albo miłość zwyczajnie, no.
|
|
|
|