 |
Człowiek to według mnie zbiór cech, tych najlepszych: dobroci, współczucia i chęci niesienia pomocy. Właśnie tak, prawdziwy człowiek musi mieć serce nie dla siebie, ale dla innych. Teraz popatrz- ilu ludzi... ale jak ciężko znaleźć wśród nich człowieka. / bezimienni
|
|
 |
Widocznie moje serce zostało stworzone, aby krwawić. Bo kochanie jakoś zupełnie mu nie wychodzi. / bezimienni
|
|
 |
Chciałabym wierzyć, że będzie tak jak kiedyś, że zawsze miejsce między Twoim lewym a prawym ramieniem będzie przeznaczone dla mnie, że każde Twoje słowo będzie do końca przemyślane tak, by mnie nie zraniło, że będziesz, zawsze, bezkonkurencyjnie i niezależnie od wszystkiego. Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała.. Ale to minęło. Teraz mogę jedynie łudzić się, że sen, w którym mnie kochasz jest rzeczywistością i oszukiwać swoją świadomość, wmawiać jej, że to nie prawda, że zwyczajnie Cię już nie ma. / bezimienni
|
|
 |
Nikt nie uwzględnia reklamacji na moje połamane serce. Czuję się oszukana. / bezimienni
|
|
 |
Mam dwoje oczu i uszu. Jestem posiadaczką dwóch rąk, dwóch nóg, dwóch pośladków i dwóch policzków oraz brwi. Oprócz tego mogę nazwać się właścicielką dwóch serc- mojego i Twojego, tak dla równowagi. / bezimienni
|
|
 |
Moje serce powinno nosić okulary- przecież jest zupełnie ślepe. / bezimienni
|
|
 |
Chyba wykreowałam sobie w głowie niespełna rok temu zbyt idealny obraz Ciebie, któremu teraz nie potrafisz sprostać. Postawiłam Ci poprzeczkę zbyt wysoko, dlatego, jeśli jej nie podołasz, lepiej będzie, jeśli znajdziesz dziewczynę z mniejszymi wymaganiami, niż moje. Bo widzisz, ja potrzebuję starań, zainteresowania i kwiatów prosto z pola, a byle co mnie nie satysfakcjonuje, taka ze mnie zła kobieta. / bezimienni
|
|
 |
Czego chciałabym się nauczyć? Dystansu i cierpliwości. Do siebie i do innych. Opanowywania emocji, ukrywania łez w zakamarkach oka i odwagi do wyznawania tego, co czuję. Chciałabym też nauczyć się nie kochać i nie przywiązywać się, nie cierpieć. Jak widać, chęci są, plany są, zaangażowanie jest, tylko nauczyciela brak. / bezimienni
|
|
 |
Uśmiechałam się na myśl o nim, nie wiedząc, że za niedługi czas, jego imię usłyszane gdzieś na ulicy, będzie niszczyło mnie od środka. / bezimienni
|
|
 |
Brakuje mi zrozumienia, tego ciepła, które kiedyś słyszałam w jego głosie i widziałam w jego oczach, tej pewności, że nadal mu zależy na mnie z każdym dniem coraz bardziej, tej magii pierwszych razów, uśmiechów, wyznań i pocałunków, tej miłości, która kiedyś była, a teraz zwyczajnie jej brak, coraz znaczniej brak. / bezimienni
|
|
 |
Wiedziałam, że nasza znajomość długo nie potrwa, znając opinię wielu dziewczyn na jego temat. Ciągle zmieniał partnerki, bawił się nimi. Dlatego chciałam, żeby teraz było inaczej. Chciałam pokazać mu, że mogę dać mu wszystko, czego nie miały inne, że będąc ze mną, nie będzie musiał już szukać kolejnej zdobyczy. Chciałam też pokazać mu, że to zupełnie niemożliwe, bo mnie też interesują jednodniowe, a raczej jedno-nocne znajomości. Ot, taka mała zemsta. / bezimienni
|
|
|
|