 |
Owinięta kocem wpatrywałam się w pochmurne szare niebo. Wyglądało jak moje oczy. Ponure, bez wyrazu, zupełnie pozbawione radości.
|
|
 |
i mam to w dupie że będą gadać z iloma chłopakami przelizałam się w Stalowej a ile w Dublinie. powinno ich obchodzić tyle co nic. niech lepiej popatrzą na siebie, bo ja nie mam tyle na koncie co one razem wzięte. \ ms.inlove
|
|
 |
dziwne było mieć kogoś bliskiego. nie raczej, dziwnie jest być bez tej osoby. zastanawia mnie jedno jakim cudem jedna osoba może zapanować nad wszystkim ? że jakim cudem od tak umie zabrać ci wszystkich po kolei.. chociaż dziękuję jej za to, dzięki niej wiem kto tak naprawdę jest moją przyjaciółką a kto fałszywą suką. \ ms.inlove
|
|
 |
Nie jestem przesadnie ładna czy zgrabna. Nie mam odjechanego stylu, wybitnym poczuciem humoru, ani wyjątkowym charakterem też nie grzeszę. Więc właściwie niby czemu miał byś zwrócić na mnie uwagę?
|
|
 |
Ostatnie przelotne spojrzenie, krótki list szminką na lustrze. Echo obcasów na klatce. Już więcej mnie nie spotkasz.
|
|
 |
Ludzie mają chore priorytety, złudne marzenia i ambicje, a mimo to potrafią byc szczęśliwi.
|
|
nenaa dodał komentarz: do wpisu |
26 października 2011 |
 |
W pogoni za nieosiągalnym, przegapiłam stację szczęście.
|
|
 |
Wieczory. Każdy wiąże się z milionem nierealnych marzeń i niewykonalnych postanowień. To one dają złudną nadzieję, że nie ma rzeczy niemożliwych. Po wieczorze następuje noc. To wtedy nasz umysł puszcza wodze fantazji i śni najpiękniejsze obrazy. A po tych magicznych snach następuje ranek. Brutalna rzeczywistość uderza nas wraz z promieniami pierwszego słońca i już nic nie jest tak proste, piękne i realne.
|
|
|
|