 |
proszę ucz mnie delikatnie, jak oddychać
|
|
 |
nadal chcę się utopić, gdy odejdziesz
|
|
 |
mówisz, ze chcesz odejść. odejdź, ale zabierz mnie ze sobą/ skejter ;*
|
|
 |
dyskutowaliśmy się na temat mojego palenia. dyskusja zamieniła się w kłótnie i powiedzieliśmy o kilka słów za dużo. powiedziałam, że jeśli nie zaakceptuje tego, że palę to trudno. domyślił się o co mi chodziło. na drugi dzień dostałam od niego zapalniczkę z napisem "..chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię."
|
|
 |
obudziła się w walentynkowy poranek z uśmiechem na ustach. miała niesamowicie dobry humor. wzięła się za poranne porządki w domu. nawet jej własna rodzicielka nie poznała jej zapału do pracy. nigdy nie była tak uśmiechnięta zamiatając czy odkurzając. nagle poczuła wibracje w lewej kieszeni. dzwonił On. pobiegła szybko do góry i odebrała. z każdą sekundą miała coraz mniejszy uśmiech, który zamieniał się w łzy pojawiające się w oczach. w ciągu 5 min Jemu udało się zepsuć tak świetny humor. bo nie ma to jak w walentynki powiedzieć swojej ukochanej, że mu się znudziła, nie? / mietowyusmiech
|
|
 |
zdaje się, że samotność znów zapukała do mych drzwi
|
|
 |
Bóg wie, co skrywa się w tych słabych i pijanych sercach
|
|
 |
Powoli ginie tysiące zachodów słońca
|
|
 |
skryta za łzami, wewnątrz kłamstw
|
|
 |
Zdaje się, że całowałeś dziewczyny i sprawiłeś, że płaczą
|
|
 |
|
" bo jeśli żyć tu bez ciebie, to ja już nie chcę żyć. " - amfa.
|
|
 |
-dlaczego palisz? -wiesz.. każdy ma coś co lubi, a ja sobie lubię kurwa zapalić i popatrzeć jak dym z papierosa ucieka wraz z moimi smutkami.
|
|
|
|