 |
kochasz mnie? tak? hmm.. Twoje czyny mówią mi zupełnie co innego..
|
|
 |
Co tam u Ciebie? -Nic ciekawego, przeziębiłam się.. -To może ja, Pan Doktor odwiedzę Cię i wyleczę... -Uważaj żeby Ciebie Pan Wpierdol nie odwiedził ....
|
|
 |
-Nienawidzę Cię..
-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.!
|
|
 |
-On Cię kocha..
-No i co z tego?
-I ty go pokochaj..
-Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego samego błędu...
|
|
 |
-Kocham Cię.
-Nie wiem co powiedzieć..
-Jeśli nie przychodzi Ci na myśl najprostsza odpowiedź to po prostu o tym zapomnij...
|
|
 |
-Z Nim to już koniec..
-Głupia. Oddałabym wszystko, żeby choć raz ktoś spojrzał na mnie, tak, jak on patrzy na Ciebie..
|
|
 |
- Chyba się w nim zakochałam
- Nic dziwnego. Ty lubisz popełniać błędy.
|
|
 |
- Wytrzymasz ze mną?
- Nie wytrzymam bez ciebie...
|
|
 |
-Zawstydzasz mnie kochana nawet spojrzeniem swym...
-To jest mój sen ten sen zawstydza mnie, Zachłanna i zła wciąż więcej chcę...
-Ktoś uważa, że go nic nie zawstydza- kłamie.
-Zawstydzasz gwiazdy.
|
|
 |
-Kochanie..
-Tak?- Zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego- odpowiedział- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć.
|
|
 |
- Widziałeś? To była ona!
- Twoja królewna?
- Właśnie!
- Sorry, stary. Ona już ma swoją koronę.
|
|
 |
- ej! już wszystko nabrało kolorów. - nie maleńka, nie. to takie chwilowe odczucie.
|
|
|
|