  |
|
` zostawiłeś mnie samą pamiętasz? Płakałam, patrząc jak odchodzisz, a Ty ani w ułamku sekundy nawet nie pomyślałeś o tym, żeby się odwrócić. Prosiłam Cię o to abyś był przy mnie, a Ty wtedy powiedziałeś że już nic nie czujesz. Cierpiałam tak mocno, wiesz? A teraz chcesz wrócić? Akurat teraz, kiedy ja wreszcie nauczyłam się życia bez Ciebie? Chciałabym dać nam szansę, ale wszystko mówi mi aby potraktować Cię tak jak Ty mnie. Jak zupełne nic. / abstractiions.
|
|
  |
|
` ostatnio w głowie huczy mi od myśli. Przy okazji pojawia się też tysiące wspomnień. Te wszystkie zdarzenia tak mnie zmieniają, że już sama siebie nie poznaję. Przestałam zastanawiać się dokąd dążę, bo przestało mi się chcieć kroczyć dokądkolwiek. / abstractiions.
|
|
 |
|
święta się skończyły, nie ma wymówek by żreć.
|
|
 |
|
Znasz to uczucie, gdy ktoś Cię podrywa? ..No ja też nie.
|
|
 |
|
kwiecień plecień, bo przeplata, jebnął zimę, zamiast lata..
|
|
  |
|
` Czasami duma nie pozwala spraw naprawić. Cóż, czasem granicę ktoś przekracza, a w życiu? Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca. / Eldo.
|
|
  |
|
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści. / Eldo.
|
|
  |
|
Nie chcę decydować o tym, co uważasz za słuszne lecz dlaczego tylko ja mam uważać? Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze ale cóż, wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę. Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań. W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać. / Eldo.
|
|
  |
|
` To tylko krok, by granice przekroczyć.spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy. Przeszłość oddzielić grubą kreską lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią. To tylko krok, by pomyśleć i się cofnąć
, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć. Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku.
Bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój. / Eldo.
|
|
 |
|
"Marzenie? Tak mam jedno - mieć marzenia"
|
|
 |
|
"Stan umysłu co dzień wiąże mi ręce. Wiesz nie mam już sił, już tak, poniosłem klęskę. Nie chcę żyć tak, ale inaczej nie umiem. Cienka jest granica w nałogu, między muszę, a lubię. Miałem pole do popisu, zrobiłem pole bitwy z marzeń bliskich wszystkich. Raczej nic z tym nie mogę zrobić, tak kurwa, jestem słaby. Terapia? Sorry, ale odwyk źle mi się kojarzy. Jeśli sam nie dam rady nikt nie zrobi tego za mnie. Proszę spróbuj zrozumieć i nie miej mi tego za złe"
|
|
  |
|
` ciężko jest stawiać kroki po ulicach, które tak doskonale znasz. Ciężko jest żyć w mieście, w którym tak wiele złego się zdarzyło. Ciężko jest zapomnieć o osobie, która tak wiele dała Ci do zapamiętania. Niemożliwe jest przestać kochać, jeśli się pokochało. / abstractiions.
|
|
|
|