 |
|
Wiesz kiedy naprawdę kochasz? Kiedy się do Ciebie nie odzywa, odrzuca połączenia, a Ty nadal dzwonisz . Kiedy powoduje, że gotujesz się cały w środku, a Ty nadal chcesz z nią być. Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać jej sms 'Kocham Cię' chociaż wiesz, że odczyta go dopiero rano. Kiedy robi Ci na złość, a Ty myślisz tylko o tym by zostac z nią na zawsze. Kiedy mówi Ci jak bardzo Cię nienawidzi, a Ty masz ochotę wykrzyczeć całemu światu, jak bardzo ją kochasz.
|
|
 |
|
wiesz co my nazwyamy lojalnością?pojęcie jeden za wszystkich wszyscy za jednego, bo gdy jeden ma przejebane, reszta go nie zostawia tylko idzie na wpierdol razem z nim,nie pyta ilu ich jest ze strachem w dupie, tylko gdzie są.
|
|
 |
|
Kocham cię, czy tego chcesz, czy nie. Czy ja tego chcę, czy nie. To jest jak choroba. jak niemoc, która odbiera mi możność wolnego wyboru, która topi mnie w otchłani. Zabłądziłam w tobie, nigdy już się nie odnajdę, nie odnajdę siebie takiej, jaką byłam.
|
|
 |
|
nie uciekaj przed miłością, to zupełnie tak, jakbyś chował się przed własnym cieniem.
|
|
 |
|
Panie, gdybym zgrzeszyła, napomnij mnie, gdybym zraniła, skarć mnie, gdybym bluźniła, nakrzycz, gdybym nie wysłuchała rodziców, powiedz mi, jak mam czynić, gdybym spowodowała czyjąś śmierć - zabierz mi moje tchnienie życia. w imię starej zasady: oko za oko, ząb za ząb.
|
|
 |
|
kiedyś tlen był najważniejszym składnikiem powietrza, dziś jest nim dym, wypełniony nikotyną.
|
|
 |
|
nie spojrzę Ci w oczy, boję się w nie patrzeć, widząc w nich nagie oblicze śmierci, która owładnęła twoją bezbronną podświadomością, kierując twoim życiem, jak swoim własnym. ale śmierć nie daje życia, ona je brutalnie odbiera. ty oddałeś się jej dobrowolnie, bez walki. stchórzyłeś, zwyczajnie, naturalnie, po ludzku stchórzyłeś.
|
|
 |
|
ja zawsze byłam i będę i nawet nie myśl kurwa, że zniknę. < 3 / dont-for-you-kotku.
|
|
 |
|
są tacy ludzie, którzy niczym feniks, rodzą się, by nieść pomoc innym, by swoimi łzami uleczać rany, nie zwracając uwagi na własne wewnętrzne cierpienie, a kiedy myślimy, że zostaną z nami na zawsze - pożera ich płomień śmierci, odchodzą, by na nowo dać początek kolejnej osobie, o tak ciepłym sercu, jak oni.
|
|
 |
|
choć jeden dzień w całym życiu być obojętnym na wszystko, na każde uczucie, na każdą istotę ludzką, na każdą chwilę zmieniającą dotychczasowy czas, na każdą łzę i każdy uśmiech, stać się tylko zwyczajnym, pospolitym człowiekiem bez skaz.
|
|
 |
|
talent rośnie w samotności, charakter wśród ludzi.
|
|
 |
|
czasami mam wrażenie, że na świecie jest nieparzysta liczba ludzi i to ja jestem nie do pary.
|
|
|
|