głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika youmydie

a ona patrzyła na księżyc  i smętnie przeżywała noc w samotności.

anylkaa dodano: 9 luty 2012

a ona patrzyła na księżyc i smętnie przeżywała noc w samotności.

Czuła pustkę w duszy  nie mogąc trzymać go w ramionach.  Wśród tłumu szukała jego twarzy  choć wiedziała  że  i tak go nie zobaczy. Jej poszukiwania były niekończącą  się pogonią skazaną na przegraną..

anylkaa dodano: 9 luty 2012

Czuła pustkę w duszy, nie mogąc trzymać go w ramionach. Wśród tłumu szukała jego twarzy, choć wiedziała, że i tak go nie zobaczy. Jej poszukiwania były niekończącą się pogonią skazaną na przegraną..

Położyła się na łóżku  i znów zastanawiała się jak by to było   gdyby on kładł się teraz obok niej i głaskał  po ręce..

anylkaa dodano: 9 luty 2012

Położyła się na łóżku i znów zastanawiała się jak by to było, gdyby on kładł się teraz obok niej i głaskał po ręce..

Rozrywa ją od środka  coś jest nie tak..  Już dawno powinna była o nim zapomnieć   a ona tęskni. rozrywa ją nadal.

anylkaa dodano: 9 luty 2012

Rozrywa ją od środka, coś jest nie tak.. Już dawno powinna była o nim zapomnieć, a ona tęskni. rozrywa ją nadal.

Śnił jej się  a ona nadal udawała  że to nie boli.  Ciągle myślenie 'co by było gdyby' też nie pomagało..

anylkaa dodano: 9 luty 2012

Śnił jej się, a ona nadal udawała, że to nie boli. Ciągle myślenie 'co by było gdyby' też nie pomagało..

przepraszam  że sobie nie radzę bez Ciebie.

anylkaa dodano: 9 luty 2012

przepraszam, że sobie nie radzę bez Ciebie.

nikt nie potrafi uśmiechać się tak jak on.

anylkaa dodano: 9 luty 2012

nikt nie potrafi uśmiechać się tak jak on.

w weekend Nas odwiedził. przyjechał do mnie   ten z którym co niedziela smażyłam w domu naleśniki. ten z którym od małolata biegałam do sklepu po żelki. ten który jest zawsze gdy tego potrzebuję. ten który w mojej obronie gotów byłby walczyć nawet z pudzianem. ten  który jest dla mnie jak brat. przyjechał  zobaczyć moje 'nowe życie'  i czułam iż ma wrażenie  że nie jest już jego częścią. czułam  że jest inaczej   a przecież zawsze będę miała Go w sercu. zawsze będzie moim kochanym starszym sąsiadem  do którego mówiłam 'brat' i zawsze będzie kimś za kogo pójdę w ogień  nawet jeśli nie rozmawialibyśmy ze sobą kilka lat. to ta więź  która nie minie nigdy   bo to ktoś  kto uczył mnie żyć  od małego.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 luty 2012

w weekend Nas odwiedził. przyjechał do mnie - ten z którym co niedziela smażyłam w domu naleśniki. ten z którym od małolata biegałam do sklepu po żelki. ten który jest zawsze gdy tego potrzebuję. ten który w mojej obronie gotów byłby walczyć nawet z pudzianem. ten, który jest dla mnie jak brat. przyjechał, zobaczyć moje 'nowe życie', i czułam,iż ma wrażenie, że nie jest już jego częścią. czułam, że jest inaczej - a przecież zawsze będę miała Go w sercu. zawsze będzie moim kochanym starszym sąsiadem, do którego mówiłam 'brat' i zawsze będzie kimś za kogo pójdę w ogień, nawet jeśli nie rozmawialibyśmy ze sobą kilka lat. to ta więź, która nie minie nigdy - bo to ktoś, kto uczył mnie żyć, od małego. || kissmyshoes

leżeliśmy na kanapie oglądając jakąś kreskówkę. wczułam się w klimat  ciesząc się jak głupia z każdej sceny. czułam  że Damian już od dłuższego czasu przygląda mi się. 'co jest?'   spytałam  popijając kakao. 'nic  kocham Cię po prostu'   powiedział  wycierając mi z ust pozostałe na nich mleko. uśmiechnęłam się   całując Go w czoło i mocno przytulając. ' takiego dzieciaka pokochałem  jesteś wtedy najsłodsza'   dodał  całując mnie w głowę. zawstydziłam się  rumieniąc. spojrzał na mnie i pstryknąwszy palcem w nos dopowiedział: ' ale chyba żaden dzieciak tak dosadnie nie krzyczy mi spierdalaj jak się wkurzy'. zaśmiałam się  i dopijając kakao dodałam : ' oj cicho  czasem dzieciak ewoluuje w wiedźmę'. uśmiechnął się i łapiąc mnie za rękę odpowiedział: 'nawet tą straszą wiedźę kocham  bardzo mocno'    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 luty 2012

leżeliśmy na kanapie oglądając jakąś kreskówkę. wczułam się w klimat, ciesząc się jak głupia z każdej sceny. czułam, że Damian już od dłuższego czasu przygląda mi się. 'co jest?' - spytałam, popijając kakao. 'nic, kocham Cię po prostu' - powiedział, wycierając mi z ust pozostałe na nich mleko. uśmiechnęłam się , całując Go w czoło i mocno przytulając. ' takiego dzieciaka pokochałem, jesteś wtedy najsłodsza' - dodał, całując mnie w głowę. zawstydziłam się, rumieniąc. spojrzał na mnie i pstryknąwszy palcem w nos dopowiedział: ' ale chyba żaden dzieciak tak dosadnie nie krzyczy mi spierdalaj jak się wkurzy'. zaśmiałam się, i dopijając kakao dodałam : ' oj cicho, czasem dzieciak ewoluuje w wiedźmę'. uśmiechnął się i łapiąc mnie za rękę odpowiedział: 'nawet tą straszą wiedźę kocham, bardzo mocno' || kissmyshoes

' nie potrafię  kurwaa '   wydarłam się na pół sali  gdy podczas pozbawiającego mnie ostatnich sił treningu gubiłam kilka kroków w układzie. podeszła do mnie kumpela z którą poznałam się niedawno w nowej szkole. ' Ty nie potrafisz? '   powiedziała. ' no nie i chuj '   oburzyłam się  siadając na środku sali i pijąc wodę. ' wstań kurwa. powiedziałam wstań '   krzyknęła. wstałam  zdziwiona. patrzyła mi w oczy takim wzrokiem  że czułam iż najwzyczaniej w świecie wjeżdza mi na psychę na dobrą sprawę nic nie mówiąc. pomyślałam o całej wyprowadzce  o wydostaniu się od rodziców i nowym życiu  po czym pewnym siebie głosem powiedziałam:' potrafię  cholera potrafię. lecimy od nowa'. koleżanka uśmiechnęła się i patrząc mi w oczy powiedziała:' znam Cię krótko  ale wiem  że za silna jesteś żeby się tak szybko poddać'.miała rację  cholerną rację   nie poddaję się  nigdy.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 luty 2012

' nie potrafię, kurwaa ' - wydarłam się na pół sali, gdy podczas pozbawiającego mnie ostatnich sił treningu gubiłam kilka kroków w układzie. podeszła do mnie kumpela z którą poznałam się niedawno w nowej szkole. ' Ty nie potrafisz? ' - powiedziała. ' no nie i chuj ' - oburzyłam się, siadając na środku sali i pijąc wodę. ' wstań kurwa. powiedziałam wstań ' - krzyknęła. wstałam, zdziwiona. patrzyła mi w oczy takim wzrokiem, że czułam iż najwzyczaniej w świecie wjeżdza mi na psychę na dobrą sprawę nic nie mówiąc. pomyślałam o całej wyprowadzce, o wydostaniu się od rodziców i nowym życiu, po czym pewnym siebie głosem powiedziałam:' potrafię, cholera potrafię. lecimy od nowa'. koleżanka uśmiechnęła się i patrząc mi w oczy powiedziała:' znam Cię krótko, ale wiem, że za silna jesteś żeby się tak szybko poddać'.miała rację, cholerną rację - nie poddaję się, nigdy. || kissmyshoes

matka? ogólnie ta kobieta nie jest mi już potrzebna do niczego   z resztą i tak nigdy od Niej nic nie dostałam  prócz życia   za co należą Jej się ostatnie resztki szacunku z mojej strony  i tylko za to. mam tylko do Niej żal   za to  że nigdy tak na prawdę Jej nie było. że nikt ni chodził na moje zebrania do szkoły  nikt nie podpisywał zgód na wycieczki. że nigdy nie mogłam się do Niej przytulić gdy zdarłam kolano  czy gdy najzwyczajniej w świecie było mi smutno. że wypowiadałam tylko słowo 'siostra' bo przez większość życia była tylko Ona. że nigdy tak na prawdę nie poczułam matczynej miłości   której mimo wszystko   brakowało mi.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 luty 2012

matka? ogólnie ta kobieta nie jest mi już potrzebna do niczego - z resztą i tak nigdy od Niej nic nie dostałam, prócz życia - za co należą Jej się ostatnie resztki szacunku z mojej strony, i tylko za to. mam tylko do Niej żal - za to, że nigdy tak na prawdę Jej nie było. że nikt ni chodził na moje zebrania do szkoły, nikt nie podpisywał zgód na wycieczki. że nigdy nie mogłam się do Niej przytulić gdy zdarłam kolano, czy gdy najzwyczajniej w świecie było mi smutno. że wypowiadałam tylko słowo 'siostra' bo przez większość życia była tylko Ona. że nigdy tak na prawdę nie poczułam matczynej miłości , której mimo wszystko - brakowało mi. || kissmyshoes

owszem  cieszę się  że się wyprowadziłam. cieszę się  że mam przy sobie szczęście w postaci Jego osoby   codzienie. ciesze się że mogę widzieć Jego oczy wtedy kiedy tylko zapragnę. cieszę się   bo On się cieszy. ciesze się  że widzę Jego uśmiech i cieszę się  że mówi mi  że mnie kocha. cieszę się  że Nam się udało i cieszę się  że Go mam  bardzo.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 8 luty 2012

owszem, cieszę się, że się wyprowadziłam. cieszę się, że mam przy sobie szczęście w postaci Jego osoby - codzienie. ciesze się,że mogę widzieć Jego oczy wtedy kiedy tylko zapragnę. cieszę się - bo On się cieszy. ciesze się, że widzę Jego uśmiech i cieszę się, że mówi mi, że mnie kocha. cieszę się, że Nam się udało i cieszę się, że Go mam, bardzo. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć