|
Wczoraj...przyznaję, zabolało mnie to. Kiedy przeszedłeś obok mnie i powiedziałeś cześć z wyrzutem, przymusem i ciężkim westchnięciem niechcenia. I to parsknięcie na końcu. Udowodniłeś, jak wielkim idiotą jesteś. I dałeś mi kolejny powód, żeby mieć Cię w dupie.
|
|
|
Zleciało. DZIŚ jest nasza rocznica. Obchodzona oczywiście wyłącznie przeze mnie...
|
|
|
Tych rąk trzęsących nie poznajesz ,bo to nie są ręce, i w szklanym dnie nie widzisz twarzy niegdyś tak dziecięcej
|
|
|
Kiedy ból przemija i kiedy dzień się rodzi, kiedy ta jedna chwila jest dla mnie wszystkim...
|
|
|
Jest coś co pamiętasz z tamtych dni, z tamtych gorzko słodkich chwil, z tamtych słów, które do dziś są dla mnie wszystkim.
|
|
|
Dopiero niedawno uświadomiłam sobie że to wszystko kiedyś było złudną iluzją, kłamstwem, że zmarnowałam tak wiele miesięcy płacząc nad stratą czegoś albo raczej kogoś, kogo nigdy nie miałam.
|
|
|
Kiedy wczoraj sięgnęłam po telefon...nie wiedziałam co robię. "- Tak? - Mógłbyś się ze mną spotkać? Dziś,niedługo,musisz. - Dobrze." I potem Cię zobaczyłam. Objęło mnie dziwne uczucie. Nic do Ciebie nie czułam, czułam jedynie wielką pustkę w środku, bo przez to wszystko wyzbyłam się ze mnie wszystkich uczuć, całego ciepła. "- Co mam Ci jeszcze powiedzieć? Nie zaiskrzyło, trudno,jak byś coś chciała to dzwoń, ale wiesz, nie jesteś kobietą mojego życia. To nie to. Przykro mi,że zostałaś postawiona w takiej sytuacji. - Jesteś kłamcą." I odeszłam. Nienawidzę Go,mimo wszystko. Ja już nawet go nie kocham. Chcę tylko, żeby słono zapłacił za to, co mi zrobił.
|
|
|
Trochę mnie tu nie było.. w sumie to nic ciekawego się nie stało...
|
|
|
"-Dlaczego mnie na początku nienawidziłeś? -Bo za bardzo cię pragnąłem."
|
|
|
Nawet nienawiść jest lepsza od obojętności.
|
|
|
Ej myślisz, że jak zacznę jeść kinder bueno o zmierzchu, to przyjdzie do mnie seksowny wampir z reklamy? - rozmowy z ryśkiem
|
|
|
Dzisiejsza beznadziejna pogoda odzwierciedla mój beznadziejny nastrój..
|
|
|
|